Zabytkowa studnia projektu Witkiewicza znajdująca się przy Willi pod Jedlami w Zakopanem.
Choć dzisiejszy wpis z pewnością nie przypadnie wszystkim do gustu, to wierzę, że znajdą się osoby, które interesują się historią polskiej kultury i sztuki 😉
Po ostatnich kilku wizytach w Zakopanem, zachwyciłam się starą, oryginalną architekturą Zakopanego i okolic i zapragnęłam dowiedzieć się o niej nieco więcej. Niedawno w moje ręce wpadła książka o historii polskiego designu i z niej własnie czerpałam informacje do wpisu.
Jeśli macie ochotę zapoznać się co nieco z historią powstania tego stylu, zapraszam do lektury krótkiego wpisu 🙂
[expand title=”Czytaj dalej…” trigpos=”below” swaptitle=”Zwiń”]
Styl zakopiański stanowił pierwszą fazę poszukiwań w zakresie wzornictwa, których celem było wykształcenie przedmiotów codziennego użytku kojarzonych z tradycją rodzimą. Główną rolę w powstaniu stylu zakopiańskiego odegrał Stanisław Witkiewicz senior, który to jednak twierdził, że jego twórcami byli górale tatrzańscy, on zaś był jedynie jego propagatorem. Witkiewicz, przybywszy do Zakopanego (popularnego ośrodka kuracyjnego) w 1886 r., zachwycił się tradycyjną architekturą wiejskich chałup. Zebrał on i opisał elementy typowe dla ludowego budownictwa i ornamentyki oraz zaprojektował kilka obiektów w tym stylu, niektóre traktując całościowo, jak np. Willę Koliba, której projekt zawierał nie tylko elementy budownictwa ale także meblarstwo, snycerstwo, koronczarstwo, tkactwo itp. Willa Koliba to obiekt, w którym po raz pierwszy określono cechy stanowiące znak rozpoznawczy stylu zakopiańskiego.
Muzeum Stylu Zakopiańskiego w Willi Koliba przy ul.Kościeliskiej. Słynna willa to pierwszy dom w stylu zakopiańskim wybudowany według projektu Stanisława Witkiewicza.
Na balustradzie typowa dla Podhala ornamentyka, zapożyczona z góralskich spodni, haftów, koronek, wycinanek.
Ganek z postacią górala w szczycie.
Góralski motyw parzenicy.
Otwory okienne i drzwiowe zamykano łukiem półokrągłym, którego zarys tworzyły wypełniające przestrzeń między słupami i belką poziomą łukowe kawałki drewna zwane psami.
W narożniku rynny – rzygacz zamiast rury spustowej.
Klamka w kształcie główki ciupagi – tutaj ciekawy, dopełniający element wyposażenia, wszędzie indziej wyglądałaby po prostu kiczowato.
Wszystkie belki stropowe, nadproża i inne elementy konstrukcyjne są pięknie rzeźbione w góralskie ornamenty.
W całym budynku w oknach są odpowiednio dopasowane wełniane, haftowane zasłony również z góralskimi ornamentami.
Parkiet w tak modną dzisiaj ścięta jodełkę (tzw. francuska jodełkę
(link)).
Słupek podtrzymujący schody rzeźbiony (a jakże) w motywy floralne.
Wnętrze pokoju. Zwróćcie uwagę na tekstylia – dywany, chodniki, narzuty. Te wzory i materiały są przecież teraz tak bardzo na topie.
Styl zakopiański łączy w sobie elementy charakterystyczne dla drewnianych konstrukcji wieńcowych oraz stylizowany ornament floralny, wywodzący się z tradycji podhalańskich.
Witkiewicz, jako jedną z najważniejszych zalet świadczących o ponadczasowości rozwiązań wymyślonych przez polskich górali, wymienił możliwość uniwersalnego przekształcania ich pomysłów, która dała się bezpośrednio wyprowadzić z faktu, że w sprzętach góralskich forma wynika wprost z funkcji.
Willa w stylu zakopiańskim znajdująca się w samym centrum Zakopanego, choć nieco na uboczu – Dom Jutrzenka. Dzisiaj jest tam centrum kultury.
Na narożnikach zwanych węgłami, bale układają się w w zamki z ostatkami – końcówki belek występują poza narożnik.
Widok na podcienie willi.
Domy w stylu zakopiańskim stawiane były z płazów, czyli drewnianych bali przeciętych na pół, które uszczelniano mchem lub plecionką z drewnianych wiórów.
Wystające poza lico ściany belki ściany wewnętrznej.
Narożnik.
Spadziste dachy pokryte są drewnianym gontem.
Inne obiekty zaprojektowane przez Witkiewicza w stylu zakopiańskim to Willa Pepita, Willa Oksza, Zofiówka, Dom pod Jedlami. Wille te miały za zadanie kontynuować tradycje rodzime, chłopskie, a jednocześnie stanowić wygodne i przestronne mieszkania. Miały być wzorem i sposobem propagowania stylu, który dotychczas był jedynym stylem narodowym. Jak historia pokazała, styl ten był jednak zjawiskiem efemerycznym i krótkotrwałym, jednak wyznaczył on kierunek kolejnym pokoleniom artystów, którzy coraz częściej odwoływali się do tradycji ludowych.
Willa Atma przy ul. Kasprusie. Mieści się tam muzeum Karola Szymanowskiego – największego po Fryderyku Chopinie polskim kompozytorze.
Fundamenty domów wznoszono z polnego kamienia lub z głazów narzutowych.
Willa „Pod Jedlami”, in. dom „Pod Jedlami” znajdująca się przy ulicy Koziniec w Zakopanem.
Willa w stylu zakopiańskim według projektu Stanisława Witkiewicza z 1897 r.
Willa zbudowana została dla rodziny Pawlikowskich i nadal pozostaje w rękach rodziny, dlatego też jej zwiedzanie możliwe jest tylko z zewnątrz.
Z podnóża willi rozpościera się piękny widok.
W ogrodzie stoi piękna, zabytkowa studnia, także projektu Witkiewicza.
Willa Harenda, w której niegdyś mieszkał Jan Kasprowicz – dzisiaj znajduje się tam jego muzeum.
Widok od boku. Dom, usytuowany na zboczach Gubałówki, poeta nabył w 1923 roku od angielskiej malarki Winifred Cooper za pieniądze zarobione na tłumaczeniu Szekspira.
Widok z dołu, przy rzeczce Zakopianka. Obok willi znajduje się również Mauzoleum z grobem artysty.
Detal balustrady z ludowymi wycinankami.
To już wszystko na dziś. Jak Wam się podobał mój spacer po architekturze w stylu zakopiańskim? Czy tak samo jak ja jesteście zauroczeni tymi jedynymi w swoim rodzaju willami? Czekam na Wasze komentarze 🙂
[/expand]
Jeśli spodobał Ci się wpis, proszę, polub z-dusza.pl lub udostępnij wpis na Facebooku.
30 wypowiedzi na temat “Styl zakopiański – czyli jedyny w pełni narodowy styl w architekturze w historii Polski”
Polecam państwa uwadze https://www.facebook.com/ZakopianskiAlarmUrbanistycznoArchitektoniczny/
Polecam państwa uwadze https://www.facebook.com/ZakopianskiAlarmUrbanistycznoArchitektoniczny/
Chciałbym dodać, że po przejrzeniu w sieci większej ilości zdjęć zachciało mnie się zamieszkać pod górami. Miasto nader piekne i ciekawe z mnogością atrakcji niekoniecznie narciarskich.
Mnie akurat Zakopane nie porywa jako miasto w całości, ale z pewnością można tam (jeszcze) znaleźć piękne miejsca.
Aż zatkało mi dech w piersiach. Nigdy nie byłem w Zakopanem, ale po obejrzeniu zdjęć z pewnościa udam sie do tego pięknego zakątku Polski.
Polecam!
Piękne miejsce.
Przepiękne! Uwielbiam budynki z drewna, a styl zakopiański podoba mi się właśnie ze względu na detale. Ah, jakbym chciała teraz przejść się po Zakopanem 🙂 🙂 🙂
Weekend zaczyna się jutro – można się wybrać 😉
Lubię takie klimaty, więc temat dla mnie 🙂 Tatry, drewniane domy, kocham to!
Ja też! 🙂
Rzeczywiście piekny styl, lubię chodzić po górskich wioskach i sie nim zachwycac.
Ja uwielbiam wyszukiwać w górach scenerii z takimi starymi, zapomnianymi chatkami i zastanawiać się, kto tu kiedyś mieszkał, jak żył… 😉
Bardzo mi się podoba ten styl 🙂
🙂
Bardzo lubię ten styl! I to dzięki niemu Zakopane i okolice mają ten klimat:)!
Klimat maja niepowtarzalny, szkoda tylko, że nie każdy to widzi i wiele obiektów jest przebudowywanych lub bezpowrotnie niszczonych…
Piękna ta studnia ?
To prawda. Na początku myślałam, że to kapliczka 😉
Pod względem turystycznym takie klimaty to coś wspaniałego 🙂
Tak, o ile są odpowiednio wyeksponowane i nie zniszczone dobudówkami czy niepotrzebnymi „unowocześnieniami”…
Lubie wracać do tego miasta, chyba właśnie jednym z powodów jest ten ciepłym i gościnny styl 🙂
Tak, coś w tym jest. Choć ja z samego miasta lubię tylko małe fragmenty – te nie zepsute kramami, reklamami, brzydka architekturą…
Piękne detale, aż nabrałam ochoty na wyjazd w Tatry 🙂
Warto zrobić sobie wycieczkę po tych obiektach, aby w pełni móc je docenić 😉
Zawsze zachwycały mnie góralskie domy, właśnie tą wyjątkowością i kunsztem ich zdobień 🙂
Tak – góralska ciesiołka jest jedyna w swoim rodzaju i bardzo wysokiej jakości 😉
Wspaniałe zdjęcia. Ta wielka chata wygląda znakomicie. Natomiast na twarzy kształtuje się uśmiech i duma wiedząc, że ten styl, styl zakopiański to nasz własny, polski. 🙂
Dzięki 🙂 Tak, szkoda tylko, że nie wszyscy szanują nasz dorobek kulturowy i go bezmyślnie niszczą…