Przeglądnięte przez
Miesiąc: marzec 2018

15 roślin do wnętrz, które wytrzymają wszystko

15 roślin do wnętrz, które wytrzymają wszystko

[expand title=”Czytaj dalej…” trigpos=”below” swaptitle=”Zwiń”]

Savoir-Flair

Idzie wiosna, a w związku z tym mamy coraz więcej energii i coraz częściej zaczynamy myśleć o zmianach w naszych wnętrzach. Zmiany te dotyczą często żywej zieleni, która w ostatnim czasie cieszy się we wnętrzach uznaniem, zwłaszcza jeśli chodzi o rośliny egzotyczne.

Jeszcze nie tak dawno w naszych domach królowały storczyki, nieco wcześniej aloesy, kaktusy, jeszcze dawniej babcine paprotki, fiołki czy pelargonie. Jeśli chodzi o modę, rośliny we wnętrzach raz są kochane, innym razem prawie zupełnie z nich znikają. Ja lubię je od bardzo dawna, ponieważ posiadają wiele zalet. Jedną z nich jest na pewno ożywienie przestrzeni. Rośliny posiadają także oczyszczające właściwości. Sprawiają również, że wnętrze staje się przytulne i domowe. Mnie żywe rośliny zachwycają każdego dnia, poprawiają mi humor, a ich pielęgnacja mnie uspokaja. Zdradzę Wam także pewną tajemnicę, która odkryłam parę lat temu: rośliny doniczkowe, wbrew pozorom są łatwe w uprawie. Wystarczy po prostu połączyć trzy składniki:
1. Wybrać odpowiedni pod siebie gatunek.
2. Polubić się z się z nim.
3. Dołożyć naprawdę odrobinę pracy 😉

Jeśli chcecie wprowadzić trochę zieleni do swoich mieszkań, ale wszystkie rośliny, jakie do tej pory posiadaliście, zostały uśmiercone, ten wpis jest dla Was. Znajdziecie w nim wskazówki, jakie gatunki roślin łatwych w uprawie wybrać i jak je pielęgnować. Na koniec także pokaże Wam kilka fajnych akcesoriów i doniczek, które dopełnią Wasze zielone wnętrza.

15 wybranych roślin pokojowych z małymi wymaganiami. Sprawdź, która do Ciebie najbardziej pasuje i jak ją pielęgnować:

1. Aloes (Aloe vera) – jest wytrzymałą i niekłopotliwą rośliną doniczkową. W warunkach domowych może rosnąć przez wiele lat. Najlepiej rośnie na stanowisku słonecznym. Lubi umiarkowane podlewanie, więc można o nim na krótko zapomnieć. Przed kolejnym podlewaniem należy niemal całkowicie przesuszyć podłoże w doniczce. Nadmiar wilgoci, szczególnie zimą, powoduje gnicie rośliny. Sposób na rozmnożenie aloesu – należy uszczknąć odnóżkę i zdezynfekować, dobę przetrzymać do wyschnięcia i wsadzić do doniczki. Pamiętam, że dawniej aloesy hodowała moja babcia i wykorzystywała je w różnych leczniczych celach. Teraz wydaje mi się, że zostały nieco zapomniane.

Bakker.com

2. Kaktusy (Cactaceae) – są idealnymi roślinami doniczkowymi dla początkujących lub dla osób notorycznie zapominających o podlewaniu ;). Cena kaktusów jest na ogół niska (5 – 10 zł w zależności od wielkości) i można je znaleźć niemal wszędzie. Większość kaktusów jest mało wymagających. Wymagają słonecznego stanowiska i umiarkowanego podlewania.

Urzadzamy.pl

3. Grubosz drzewiasty (Crassula arborescens) – znany jest także jako drzewko szczęścia. To sukulent, który w mięsistych liściach gromadzi wodę, dlatego jest odporny na jej niedobór. W zimie przed podlewaniem należy odczekać aż podłoże dobrze przeschnie. Rośnie wolno, nie wymaga przycinania ani prowadzenia. W warunkach domowych może dorastać do 100 cm wysokości. Roślina lubi słoneczne stanowiska, dobrze znosi suche powietrze. Latem można wystawiać ją na balkon. Warto dać mu co jakiś czas nawóz do kaktusów. Grubosza (lub jak nazywamy go w domu – krasulę :)) również posiadam, ciekawa jestem, czy kiedyś osiągnie faktycznie te 100 cm…

Pixers

4. Dracena obrzeżona (Dracena marginata) – nazywana jest czasem smokowcem lub drzewkiem smoka. Jest łatwa w uprawie i odporna na niesprzyjające warunki (potwierdzam, sama posiadam od kilku lat). Lubi jasne stanowiska, ale dobrze też będzie rosnąć w lekkim półcieniu. Źle rośnie tylko na prażącym słońcu. Lubi umiarkowane podlewanie – raz na tydzień, na stanowiskach zacienionych, w zimie nawet rzadziej.

Bakker.com

5. Dracena sanderiana (Dracena sanderiana) – ma wąskie, dorastające do 30 cm, lekko opadające ciemnozielone liście z żółtawym obrzeżeniem. Ma strzelisty pokrój. Dorosłe draceny sanderiana dorastają do wysokości 100 cm. Dracena sanderiana lubi stanowiska jasne, lecz nie bezpośrednio nasłonecznione. Lubi obfite podlewanie w lecie i oszczędne w zimie.

Urzadzamy.pl

6. Nolina (Nolina recurvata) – znana jest również jako noga słonia – nazwa pochodzi od jej zgrubiałej łodygi magazynującej wodę. Jest rośliną długowieczną i wolno rosnącą. Dobrze znosi suche powietrze, nawet w mocno ogrzewanych pomieszczeniach. Nie lubi częstego podlewania, należy ją podlewać oszczędnie. Pomiędzy podlewaniami dobrze jest przesuszyć jej podłoże.

Alibaba

7. Scindapsus złoty (Scindapsus aureum) – znany jest także pod nazwą Epipremnum aureum. Jest bardzo dekoracyjnym pnączem doniczkowym, o żółtozielonych sercowatych liściach. Jest bardzo tolerancyjny na różne warunki oraz odporny na przesuszenie podłoża. W warunkach domowych może rosnąć przez wiele lat. Lubi umiarkowane podlewanie oraz stanowisko jasne, ale nie na słońcu. Roślina może gnić od zbyt częstego podlewania. Z dala od okna traci różnobarwność liści. Rośnie jak szalone, łatwo się rozmnaża (wystarczy odciąć kawałek z jednym liściem i włożyć do wody, czekając aż wypuści korzonki), pnie się po podporach. Można z niego stworzyć np. zieloną ścianę.

luchtzuiverende-planten.nl

8. Sansewieria gwinejska(Sansevieria) – nazywana także wężownicą gwinejską lub żelazną szablą. Jest sukulentem, który magazynuje wodę w mięsistych liściach. To roślina długowieczna i bardzo wytrzymała na niekorzystne warunki: suszę, duże wahania temperatury oraz niedobór światła. Nie lubi tylko nadmiernego podlewania – wystarczy podlać ją od czasu do czasu niewielką ilością wody. Woda nie może dostać się do środka rozety liściowej, gdyż będzie to powodować jej gnicie. Roślinę należy przesadzić dopiero wtedy, gdy korzenie się nie mieszczą i rozsadzają doniczkę. Jest bardzo popularną rośliną doniczkową do mieszkań, biur i centrów handlowych, ze względu na długowieczność oraz tolerancję na złe warunki.

Bakker.com

9. Zamiokulkas zamiolistny (Zamioculcas zamiifolia) – potocznie jest nazywany „żelazną rośliną”. Kolejna roślina, którą mam i bardzo ją lubię. Zamiokulkasa nie wolno podlewać zbyt często, gdyż może to powodować jego gnicie. Roślina magazynuje wodę w zgrubiałych łodygach. Jest idealną rośliną doniczkową dla zapominalskich, którzy podlewają rośliny tylko wtedy jak sobie o nich przypomną. Roślina ta rośnie szybko w miejscu jasnym, na zacienionym stanowisku rośnie znacznie wolniej, a zielona barwa liści się pogłębia. Zamiokulkas lubi, gdy jest mu ciasno. Rozmnażanie przez podział rośliny.

Zielony Parapet

10. Zielistka (Chlorophytum) – jest jedną z najpopularniejszych roślin doniczkowych. Swoją popularność zawdzięcza przede wszystkim łatwości uprawy i rozmnażania. Roślina potrafi przystosować się prawie do każdych warunków – dobrze rośnie na każdym stanowisku (tylko na stanowisku jasnym najlepiej uwidoczni się paskowanie na liściach) i w każdej temperaturze (minimum 7ºC). Nie wymaga ona przesadnego nawożenia czy dodatkowych zabiegów pielęgnacyjnych poza sporadycznym ścieraniem kurzu, należy jednak pamiętać, iż w okresie intensywnego wzrostu (od lutego do września) wymaga zwiększonego podlewania. W zimie można ograniczyć nawadnianie. Jeśli chodzi o nawożenie, wystarczą klasyczne nawozy przygotowane dla roślin doniczkowych. Lubi uniwersalną ziemię. Przesadzamy wiosną i dopiero kiedy korzenie przestaną mieścić się w doniczce. Rozmnażana przez podział rośliny lub odcięcie młodych roślin wyrosłych na rozłogach, a więc szybko i sprawnie. Posiada charakterystyczne liście, które osiągają długość do 45 centymetrów. Jej najciekawszą odmianą jest odmiana o liściach z biało-żółtym paskiem.

Crocus

11. Juka (Yucca elephantipes) to roślina mało wymagająca, nie szkodzi jej susza ani cień, natomiast nie znosi nadmiernego podlewania. Duża juka wygląda świetnie w sporych pomieszczeniach, w towarzystwie niższych od siebie roślin.

Gardening Express

12. Syngonium, zroślicha (Syngonium podophyllum). Roślina ma duże liście o sercowatym kształcie, które z wiekiem stają się strzałkowate. Liście są zielone lub pokryte różnymi jasnozielonymi wzorkami. Młoda roślina ma pokrój krzewiasty. Z wiekiem pędy zaczynają się piąć. Roślina wymaga wtedy podparcia. Dobrze rośnie na stanowisku jasnym, jednak nie bezpośrednio nasłonecznionym. Dobrze rośnie w temperaturze pokojowej. Lubi, gdy podłoże jest stale wilgotne.

Pinterest

13. Fitonia (Fittonia verschaffeltii argyroneura). Roślina posiada delikatne, okrągławe, ciemnozielone liście z bardzo dekoracyjnym, jasnożółtym unerwieniem. Ma płożący pokrój. Fitonia doskonale wygląda w kompozycjach w szklanych kulach lub butelkach. Lubi wysoką wilgotność powietrza oraz stałą temperaturę. Należy unikać stanowisk bezpośrednio nasłonecznionych oraz przeciągów.

Dreamstime.com

14. Paprotka (Nephrolepis). Bardzo popularna roślina a mimo to z wszystkich dzisiaj wymienionych jest chyba najbardziej wymagająca. Paprotka lubi, gdy często się ją zrasza i utrzymuje wilgotne podłoże. Jeśli ma liście z brązowiejącymi końcami, może to świadczyć o tym, że jest jej za sucho. Jest też wrażliwa na przenawożenie. Przesadzać ją dopiero wtedy, kiedy korzenie przerastają doniczkę. Warto ją wtedy przy okazji podzielić na dwie rośliny.

On the Danforth

15. Kroton (Cadiaeum variegatum pictum). Polska nazwa „trójskrzyn”, odnosząca się do trzech dominujących kolorów liści – nie przyjęła się. Roślina ma duże, skórzaste liście w najróżniejszych kolorach. Dominują trzy kolory: zielony, żółty i czerwony. W zależności od odmiany liście mogą być długie lub krótkie, szerokie lub wąskie, dłoniasto klapowane, owalne lub falowane. Ma krzaczasty pokrój. Kroton lubi stanowiska słoneczne i częste zraszanie liści miękką wodą. Dobrze czuje się w jasnym pomieszczeniu, ale nie bezpośrednio nasłonecznionym. W ciemniejszych miejscach liście tracą intensywne kolory, stają się mniejsze i bardziej zielone, a suche powietrze mieszkań powoduje, że stają się one bardziej wrażliwe na słońce. Roślina lubuje sobie ciepło, jej idealną temperaturą jest 22-24 st.C. Warto zwrócić na to uwagę zimą, aby nie marzła. Mimo swojej monumentalnej postury roślina jest dość delikatna. Należy uważać przy przesadzaniu, aby nie uszkodzić korzeni. Dobrze jest od czasu do czasu spryskać krotona woda i przetrzeć ściereczką.

Waitrose Garden

Czy wśród roślin powyżej znaleźliście coś dla siebie? A może sami macie jakieś ciekawe polecenia odnośnie żywej zieleni w domu? Opowiedzcie, jak to u Was jest 🙂

A na koniec dodatki! W końcu piękna roślina potrzebuje pięknej oprawy. Poniżej kilka wybranych ładnych i przydatnych akcesoriów przydatnych do uprawy roślin w domu:

Between My Walls
Pomysł na wiszącą podstawkę DIY ze sznurka i plastra drewna.

Ikea.com.pl
Stojak bambusowy SATSUMAS z Ikea.com.pl.

Ikea.com.pl
Wisząca doniczka BITTERGURKA z Ikea.com.pl.

Osłona doniczki BITTERGURKA z Ikea.com.pl.

Ikea.com.pl
Konewka BITTERGURKA z Ikea.com.pl.

Ikea.com.pl
Osłona doniczki KRUSBÄR z Ikea.com.pl.

Ikea.com.pl
Kosz z trawy morskiej FLÅDIS z Ikea.com.pl.

Jysk.pl
Doniczka terakotowa INGEFÄRA z Ikea.com.pl.

Jysk.pl
Donica VILHEM z Jysk.pl.

Jysk.pl
Makrama-kwietnik MAID z Jysk.pl.

Patyna.pl
Kwietnik żyłkowy z Patyna.pl.

Sprzedajemy.pl
Kwietnik metalowy z okresu PRL ze Sprzedajemy.pl.

Zobaczcie inne wpisy o roślinach w domu:
Inspiracja tygodnia – egzotyczne rośliny we wnętrzach
Jeśli podążasz za trendami we wnętrzach, ten dodatek musisz mieć!

[/expand]

Remont małej łazienki

Remont małej łazienki

Wydawałoby się, że remont małej łazienki to nic takiego. W końcu chodzi tylko o 2 metry kwadratowe! Niestety, jest wręcz przeciwnie – im mniejsza powierzchnia, tym jest trudniej, a jeśli na ograniczonej powierzchni mamy zmieścić wiele funkcji, okazuje się to zadaniem wręcz karkołomnym (czasem niemal dosłownie). Mała powierzchnia wcale również nie znaczy mniejszy koszt – może za płytki zapłacimy mniej, ale sprzętów będzie przecież tyle samo, w dodatku czasem jesteśmy zmuszeni szukać rozwiązań nietypowych, a co za tym idzie droższych.
Niedawno miałam okazję pomagać w remoncie takiej łazienki, a właściwie nie w samym remoncie, ile jego zaplanowaniu. Chodziło o to, aby z dotychczasowej toalety zrobić pełnoprawna łazienkę, z wygodnym prysznicem, w dodatku najlepiej bez brodzika i z siedziskiem i pochwytem, ułatwiającym wstawanie z tegoż siedziska. Choć stan starej łazienki, płytek i urządzeń był dobry, niestety, aby uzyskać potrzebną funkcję, trzeba było skuć wszystko do zera a wszystkie sprzęty wymienić. Największym problemem tej łazienki był metraż – ma ona jedynie 1,2m na 1,7m, co daje równo 2 m2! Czy na tak małej powierzchni da się zmieścić łazienkę?

[expand title=”Czytaj dalej…” trigpos=”below” swaptitle=”Zwiń”]

Okazuje się, że tak. Oczywiście nie będzie ona najwygodniejszą łazienka na świecie, ale będzie się z niej dało normalnie korzystać.

A teraz po kolei – jak to wszystko wyglądało, jak zostało rozplanowane?

Tak łazienka wyglądała przed remontem.

Po pierwsze, trzeba było wszystko dokładnie zmierzyć i sprawdzić, czy taki remont ma w ogóle sens – czy uda się dodać prysznic. Jedyną opcją, aby go zmieścić było umieszczenie go na tylnej ścianie na całą szerokość. Dlatego też miska sedesowa wylądowała na ścianie bocznej a umywalka naprzeciwko. Tutaj metraż okazał się plusem (chyba jedynie tutaj), bo przeniesienie rur odbyło się bez większych komplikacji. Aby zabierać jak najmniej miejsca, zdecydowano się na oddzielenia prysznica jedynie za pomocą szklanych drzwi na całą szerokość, dzięki temu optycznie nie zabiera się przestrzeni łazience. Prysznic ma wewnątrz wymiary 1,2 m x 0,8 m, jest więc naprawdę komfortowy. Ponadto jest on bezprogowy, co jest szczególnie ważne, gdyż ma z niego korzystać osoba starsza. Zastosowano odpływ liniowy a baterię wybrano z deszczownicą. Jeśli chodzi o miskę sedesową to zdecydowano się na podwieszaną, a dzięki temu, że ściana, na której miała być zawieszona, jest ściana konstrukcyjna, bez problemu udało się w niej schować stelaż (stelaż specjalnie wybrano jak najpłytszy). Dzięki temu zyskano kolejne cenne centymetry. Umywalka jest chyba największym minusem nowej łazienki – niestety musiała ona być jak najmniejsza, a jak wiadomo, małe umywalki nie są wygodne. Nie jest jednak najgorzej – mimo niewielkich rozmiarów starano wybrać się taką z jak najcieńszymi ściankami i jak największym wnętrzem. Wybrano umywalkę w komplecie z niewielka podwieszaną szafką, dzięki czemu można w niej schować niezbędne utensylia łazienkowe.

Jeśli chodzi o płytki – musiały być one beżowe lub beżowawe, ponieważ reszta pomieszczeń jest w takich tonacjach. Były brane pod uwagę płytki drewnopodobne, ale jednak stylistyką nie pasowały do tych, z którymi miały się łączyć i do pozostałych wnętrz. Choć to tylko powierzchnia 2 metrów kwadratowych, bez pozorów, bardzo trudno wybrać do niej płytki. Z pewnością muszą być jasne, najlepiej błyszczące, raczej duże, ale nie za duże, by nie wyglądały śmiesznie i na pewno układane poziomo. W końcu, po przeglądnięciu w internecie ofert chyba wszystkich dostępnych marek i zjeżdżeniu wszystkich marketów, zdecydowano się na szaro-beżowe płytki w klasycznym rozmiarze, z delikatnym rysunkiem drewna. Są matowe (nie widać tak na nich zacieków jak na błyszczących). Zostały ułożono poziomo, aż po sufit. Na całej tylnej ścianie zastosowano dekor z tej samej kolekcji o subtelnym, geometrycznym wzorze.
Co do reszty urządzenia pomieszczenia – ze względu na rozmiary jest ono raczej minimalistyczne. Grzejnik trzeba było wymienić na mniejszy, został powieszony przy umywalce, dzięki czemu powieszone ręczniki są łatwo dostępne. Nad umywalką zawisło niewielkie lustro i minimalistyczny kinkiet, na suficie zaś plafon.
Wg mnie całość wyszła całkiem zgrabnie, mimo moich wielkich obaw o funkcjonalność tej przestrzeni. Na szczęście, po wejściu do łazienki, człowiek nie czuje się wcale klaustrofobicznie, można z niej też normalnie korzystać. Kolorystyką łazienka jest spójna z resztą pomieszczeń, co również jest bardzo istotne.
Jeśli chodzi o stara łazienkę – wszystkie poprzednie urządzenia, które były w dobrym stanie, zostały sprzedane, dzięki czemu część funduszy się zwróciła no i ktoś jeszcze z nich ma szansę skorzystać, zanim trafią na śmietnik 😉

A tak łazienka wygląda teraz.

Co sądzicie o tej metamorfozie? Czy Wy też zmierzaliście się z podobnymi wyzwaniami? Dajcie znać w komentarzach 🙂

15 trików do małych mieszkań
11 najciekawszych trendów wnętrzarskich 2018 roku
15 roślin do wnętrz, które wytrzymają wszystko
16 sprytnych pomysłów do łazienki

[/expand]