Wiem, że tą metamorfozą salonu straszyłam Was już w kilku wpisach. W końcu jest. Choć pomieszczenie już od kilku dobrych miesięcy jest właściwie gotowe, to trudno było mi zebrać się w sobie na zrobienie porządnych zdjęć do tego wpisu. W końcu się udało (a przynajmniej mam taka nadzieję). Zapraszam więc Was dzisiaj na prezentację nowej wersji salonu. A jeśli jesteście ciekawi, jak wyglądał wcześniej, zapraszam do tego wpisu.
Na moim blogu pokazywałam Wam już większość pomieszczeń w
moim mieszkaniu. Chyba nigdy jednak nie widzieliście w całości mojego salonu.
Jako że planuję jego metamorfozę, pomyślałam, że byłby to idealny moment na
pokazanie go w całej okazałości w stanie „przed” – trochę dla mnie na pamiątkę
a trochę, żeby móc potem porównać z efektem „po”. Zapraszam!
Dzień dobry! Jesień już nastała. Z tego powodu chcąc nie chcąc więcej czasu będziemy spędzać w domach. Dlatego też, aby nie dać się jesienno-zimowej chandrze, powinniśmy szczególnie zadbać, aby nasze domy jak najbardziej sprzyjały wypoczynkowi po ciężkim dniu pracy. W każdym domu powinno być miejsce z przeznaczeniem właśnie na odpoczynek. Najczęściej jest to pokój dzienny. Często, przy jego urządzaniu skupiamy się na tym, aby aranżacja była estetyczna, spójna z resztą domu. Niektórzy starają się, aby wnętrze to było zgodne z obecnymi trendami, inni walczą ze zbyt małą przestrzenią, próbując upchnąć wszystkie potrzebne przedmioty, jeszcze inni mierzą się z problemem połączenia kilku funkcji w jednym pomieszczeniu – np. sypialni, jadalni, salonu. Przy tym wszystkim czasem zapominamy o głównym celu tego pomieszczenia. Poniżej możecie przeczytać o kilku moich wskazówkach, jak można zaaranżować przestrzeń pokoju dziennego, aby była bardziej ergonomiczna i sprzyjała wypoczynkowi.