Okres okołoświąteczny to świetny czas na kilkudniowe wycieczki, zwłaszcza jeśli chodzi o miasta. Zazwyczaj dużo się w nich wtedy dzieje, są pięknie przystrojone i mamy do dyspozycji dużo aktywności świątecznych czy zimowych często za darmo. Dlatego dzisiaj zapraszam Was na kolejny wpis z cyklu o ciekawych miejscach w Warszawie. Tym razem będzie o moich ulubionych darmowych atrakcjach.
Bardzo lubię Warszawę, bo choć byłam w niej już tyle razy, zawsze jest jeszcze coś ciekawego do zobaczenia, odwiedzenia, jakieś miejsce, w którym jeszcze nie byłam. Czasami nawet mam myśl, że chciałabym tu zamieszkać tak na pół roku – rok, żeby w końcu nasycić się do końca tym miastem, ale… gdzie bym wtedy jeździła na coroczne wycieczki? Chyba do Krakowa z powrotem 😉 Mimo tego, że zawsze podczas pobytu w Warszawie, a jeżdżę przynajmniej raz w roku, coś nowego oglądam, zawsze też wracam do moich ulubionych miejsc. I dzisiaj chciałabym się nimi z Wami podzielić.
Niedawno miałam okazję spełnić jedno ze swoich marzeń, architektonicznych marzeń, czyli zapoznać się bliżej z budynkiem Hotelu Warszawa w Warszawie, dawniej zwanego po prostu Prudentialem. Pierwszy raz o tym budynku usłyszałam na wykładach z historii architektury. Najpierw zachwyciła mnie jego zgrabna, smukła bryła z detalami art déco, tak bardzo przypominająca słynne drapacze chmur Nowego Jorku, tylko pomniejszone jakieś sześć razy. Później zafascynowała mnie jego bogata a zarazem smutna historia. Na szczęście z happy endem, choć już po ukończeniu moich studiów. W każdym razie od tamtego czasu marzyłam, aby zobaczyć go na żywo, zwiedzić. Od tamtej pory widziałam go kilkukrotnie, ale ostatnio miałam okazję zwiedzić go wewnątrz, i to dokładnie, bo podczas 4-dniowego pobytu w hotelu. Wciąż jeszcze jestem pełna emocji po tym wydarzeniu, dlatego postanowiłam poświęcić tej przygodzie cały wpis. Zapraszam!