Projekt odświeżenia mieszkania w Gliwicach

Projekt odświeżenia mieszkania w Gliwicach

Dzisiaj przychodzę do Was z małym projektem zmian w mieszkaniu mojego dobrego kolegi. (T., jeśli to czytasz, pozdrawiam Cię!) Jest to mieszkanie z rynku wtórnego, w niedawno wyremontowanym, niskim bloku w tzw. „starym budownictwie” z lat 50. o powierzchni ok. 65m2. Mieszkanie było w dobrej kondycji, wymagało jedynie odświeżenia i dopasowania pod potrzeby nowego właściciela, w czego zaplanowaniu chętnie pomogłam. Jak mi wyszło? tego dowiecie się w dzisiejszym wpisie. Zapraszam.

Wspomniane mieszkanie w Gliwicach było w dobrym stanie technicznym, dlatego generalny remont byłby po prostu marnotrawstwem pieniędzy. Dodatkowo, część wyposażenia miała w nim pozostać. Jak wszyscy wiemy, nawet „drobne” remonty mieszkaniowe pochłaniają zawsze za dużo gotówki, dlatego każda rozsądna oszczędność była ważna.

Na czym miało więc polegać odświeżenie mieszkania?

Wymienię w punktach, tak będzie mi łatwiej:

  • malowanie całego mieszkania, niekoniecznie na biało czy neutralnie,
  • wymiana paneli i listew przypodłogowych,
  • być może wymiana drzwi wewnętrznych,
  • kuchnia nie wymagała remontu, meble zostały – dobranie stołu, krzeseł, oświetlenia, kolorystyki, aby ją nieco ożywić i unowocześnić,
  • łazienka i toaleta niedawno remontowane – nie wymagają zmian,
  • w mieszkaniu pozostały trzy (a nawet cztery, łącznie z mini spiżarnią w kuchni – zazdroszczę!) duże, porządne szafy wnękowe robione na wymiar – dobranie takich nowych mebli, aby razem się to dobrze komponowało,
  • wymiana wszystkich mebli niewbudowanych,
  • projekt gabinetu zakładający specyficzne wymagania: miejsce do pracy zdalnej czyli duże biurko na wymiar, miejsce na książki, dokumenty, sprzęty, duży fotel obrotowy, drukarkę 3D oraz wygospodarowanie miejsca na mini siłownię,
  • projekt sypialni z miejscem na łóżko 160×200, szafki nocne, ewentualnie komodę,
  • projekt przestronnego salonu z miejscem na duży narożnik, stolik kawowy, TV i szafkę RTV, regał na książki, stół z czterema krzesłami oraz ewentualnie fotel-uszak z lampką do czytania,
  • projekt przedpokoju – nowe wyposażenie, nowy kolor.

To tyle, jeśli chodzi o funkcję.

Co do preferencji stylowych i kolorystycznych, miałam tu dużo swobody. Miało nie być biało, ale też bez szaleństw kolorystycznych. Zaproponowałam kolor bazowy – neutralny oraz akcent kolorystyczny, przewijający się przez całe mieszkanie w jednym z ulubionych kolorów właściciela mieszkania, czyli niebieski, granat, ciemna zieleń, ciemny turkus. Wiele z pozostającego w mieszkaniu wyposażenia, jak meble kuchenne czy szafy zabudowane było w okleinie drewnopodobnej w kolorze wenge i ciemnej wiśni, także i to musieliśmy wziąć pod uwagę. Właściciel ponadto preferuje ciemny kolor drewna, jeśli chodzi o meble niż modną i wszechobecną biel, co również mi odpowiadało. Wszystko miało być spójne, estetyczne, raczej klasyczne i na lata niż w jakimś konkretnym stylu i niewymagające większych prac remontowych. Bardzo lubię takie wyzwania! Jak wielokrotnie pisałam, jestem wielką fanką odnawiania, przywracania życia na nowo niż burzenia i totalnej rewolucji na nowo, czyli trochę marnowania istniejących zasobów w imię mody.

To teraz przechodzimy do konkretów.

Co zaproponowałam w ramach projektu odświeżenia mieszkania?

Tu również posłużę się wypunktowaniem, zresztą w takiej też formie wysłałam opis właścicielowi, dodając gdzieniegdzie szczegóły techniczne wykonania danej rzeczy, dla ułatwienia wykonawcom. Czasem to wystarczy, zamiast tworzenia szczegółowych rysunków wykonawczych i rozbudowanych opisów technicznych. Czasem nie 😉

1. Ogólna stylistyka projektu:

  • projekt zakładający proste rozwiązania, w większości klasyczny, ponadczasowy, z elementami stylu industrialnego, skandynawskiego oraz z dopasowaniem do zastanych elementów wnętrza (m.in. stała zabudowa szaf i kuchni),
  • dużo drewna w ciemnych odcieniach, z podkreślającymi go czarnymi, metalowymi dodatkami w postaci np. opraw lamp,
  • przewaga neutralnej kolorystyki (biel, czerń, beż, grafit) z mocnym akcentem kolorystycznym (który właściwie można zamienić na inny kolor, np. granat, burgund, ciemna czerwień, terakota, musztardowa żółć),
  • aby nie przytłaczać – kolory ścian (inne niż biały) na fragmentach ścian, nie na całości, podkreślające konkretnie wybraną część wnętrza,
  • grafiki na ścianach – przykładowe – proponuję takie z domieszką koloru akcentującego lub neutralne – abstrakcje, sztuka nowoczesna, zdjęcia odwiedzonych miejsc (właściciel lubi podróżować).

2. Odświeżenie ścian w mieszkaniu:

  • baza: biała zamiast istniejącej kremowej, aby mieszkanie zyskało na nowoczesności, jasności, świeżości,
  • dodanie drugiego koloru w salonie i przedpokoju – neutralnego, ciepłego beżu ocieplającego wnętrza (np. Bondex*: Obłędnie karmelowy),
  • akcent kolorystyczny przewijający się przez wszystkie pomieszczenia, spajającego je i ożywiającego neutralne wnętrza, a jednocześnie pasującego do ciemnej kolorystyki mebli – w postaci ciemnego turkusu (np. Bondex: Piękna Esmeralda).

Pro tip: Odcinanie koloru. Odcinanie, na przykładzie czarnego prostokąta na białym tle. Pomalować na biało, wchodząc do wnętrza prostokąta docelową ilość warstw farby. Po dobrym wyschnięciu, obkleić dobrej jakości taśmą malarską (np. niebieską, nie żółtą najtańszą!) obrys prostokąta (po zewnętrznej stronie). Jeszcze raz na BIAŁO pomalować WEWNĘTRZNY obrys prostokąta, celowo nachodząc na taśmę malarską – biała farba ma „podejść” pod taśmę, co inaczej stałoby się z czarną farbą. Znów poczekać aż farba wyschnie. Malować docelowo na czarno, maskowanie odklejać nim ostatnia warstwa wyschnie do końca – farba ma się już nie lać, ale jeśli wyschnie do końca, może się wykruszać przy odklejaniu taśmy.

* Zostawiłam nazwy i markę konkretnych kolorów, które zaproponowałam do projektu. Osobiście jestem fanką farb do wnętrz Bondex oraz Magnat Ceramic i zawsze chętnie je stosuję.

3. Wymiana paneli na nowe podłogi winylowe w kolorze neutralnego (nie ciepłego, nie zimnego) średniego brązu (np. dąb) pasującego do drewnianych mebli zarówno w jasnym jak i ciemnym kolorze, wysoka klasa ścieralność 33 np.: Panele winylowe Heraklion Intenso Artens.

4. Wymiana listew przypodłogowych przy podłogach winylowych na listwy z MDF białe wys. 8cm.

Pro tip: Popularne w marketach budowalnych listwy firmy Vox, mają dedykowane naklejki – zakończenia, których nie ma w innych, łatwo dostępnych markach.

Pro tip 2: Listwy zamiast mocować na kołkach łatwiej i szybciej przykleić do ścian, np. klejem Mamut. Połączenia można elegancko wykończyć np. białym silikonem (doradcy proponują akryl, ale z mojego doświadczenia wynika, że szybko brudzi się i farbuje na szaro i nie da się tego doczyścić).

5. Salon:

  • w przestronnym salonie udało się zmieścić wszystkie wymagane meble i funkcje – znalazło się miejsce na duży narożnik ze stolikiem kawowym, stół jadalniany z czterema krzesłami, fotel uszak oraz dość dużą zabudowę RTV,
  • zabudowa RTV w formie kompozycji z gotowych elementów z Ikea – szafek i półek, które można tam wybierać z szerokiej gamy kolorystycznej i wielkościowej, co daje duże możliwości aranżacji i jest bardziej budżetowe niż zabudowa na wymiar,
  • ściany częściowo zaakcentowane kolorem beżowym z nałożonymi ozdobnymi listwami w formie nawiązującej do kasetonów – współgrają wielkościowo z zabudową RTV, tworzą tło dla TV oraz wyeksponowanych grafik na ścianie,

Pro tip: Ozdobne listwy na ścianie w salonie. Listwy drewniane 3cm, klejone do ściany (np. klej Mamut) i pomalowane farbą ścienną.

  • dodatkowe źródła światła – lampa stojąca przy sofie oraz lampka do czytania przy fotelu,
  • tutaj akcentem kolorystycznym jest duża sofa, reszta pozostaje raczej neutralna w palecie kolorów ziemi – od jasnego beżu ścian i zasłon, poprzez ciemniejszy odcień podłogi aż po jeszcze ciemniejsze, brązowe meble i obicie fotela.

Pro tip: Wybór narożnika. Wypróbować – nie kupować przez Internet, w ciemno! Sprawdzić osobiście, czy jest wygodnie głęboka i czy oparcie pod plecy jest w miarę wygodne, odpowiednio wysokie. Jeśli chodzi o styl – ładniej i nowocześniej wyglądają sofy, narożniki na nóżkach lekkich niż te do samej podłogi lub na ciężkich nogach, i bez takich odchylanych zagłówków choć pewnie bywają przydatne. Są różne klasy wytrzymałości materiałów obiciowych i łatwości w czyszczeniu – warto to sprawdzić. W przypadku rozkładanej sofy, warto sprawdzić, czy dno pudla na pościel jest w miarę solidne i czy się nie rozleci po wypełnieniu.

6. Gabinet:

  • to pomieszczeni stricte funkcjonalne. Ma ono być przede wszystkim wygodne dla pracy, dlatego tutaj skupiłam się głównie na zaprojektowaniu odpowiedniej zabudowy meblowej oraz rozplanowaniu gabarytowym,
  • meble: duże biurko skomponowane częściowo z gotowych elementów z Ikea (gotowe blaty kuchenne o głębokości 80cm). Do tego wykonane przez stolarza wsporniki pod blatem biurka + docięcie jednego blatu. Nadmiar blatu można wykorzystać jako podstawę drukarki 3D, do której od spodu można zamocować kółka. Dzięki temu rozwiązaniu nieużywaną aktualnie drukarkę (która ma dość spore gabaryty) można schować pod blatem biurka. Zaprojekowane na wymiar są również półki nad biurkiem (drewniane zabejcowane na kolor blatu biurka) i wysoka i dość głęboka szafka do sufitu oddzielająca część do pracy od reszty pomieszczenia, mająca swobodnie pomieścić wszystkie niezbędne sprzęty. Ten dość masywny mebel proponuję wykonać w kolorze białym, aby maksymalnie wtopić go w pomieszczenie,
  • oświetlenie biurka lampką,
  • fragment ścian w gabinecie – część biurowa – pomalowany na kolor czarny (Bondex: Czarno czarny), z jedną ścianą pomalowaną czarną farbą tablicową i magnetyczną (na notatki, zdjęcia, kalendarz itp.) lub – druga wersja – fragment ścian w gabinecie pomalowany na kolor grafitowy, z jedną ścianą pod półkami z naklejoną matą korkową (na notatki, zdjęcia, kalendarz itp.).
  • wygospodarowanie miejsca do ćwiczeń.

7. Sypialnia:

  • tu zaproponowałam dwie wersje projektu, zależnie od budżetu,
  • pierwsza wersja zakłada zabudowę meblową na wymiar wokół łóżka. Jest ona wykonana w połączeniu dwóch dość ciemnych, charakternych kolorów – szarości oraz okleiny z ciemnego drewna, nawiązującego do koloru szafy wnękowej. Zabudowa to zagłówek tapicerowany z gotowych paneli, minimalistyczne szafki nocne, „zawieszone” nad podłogą, co dodaje całości lekkości oraz duża zabudowa z otwartych półek, gdzie można wyeksponować czytane obecnie książki, bibeloty, roślinki. Na samej górze znajduje się mini pawlacz z szafek z frontami odchylanymi do góry na rzadziej używane rzeczy.
  • druga wersja – bardziej budżetowa składa się z gotowych mebli – łóżka z prostym zagłówkiem, industrialnych szafek nocnych oraz półki na wyeksponowanie zdjęć czy grafik, które mogą się rotacyjnie zmieniać bez szkody dla ściany. Tutaj głóną rolę pełni mocny kolor na ścianie, przeplatający się przez całe mieszkanie.
  • lampki nocne stojące lub ścienne, na wysięgniku.

8. Przedpokój:

  • łączy się z wszystkimi pomieszczeniami, dlatego jest najbardziej neutralny,
  • pomalowanie ścian w formie wysokiej lamperii (wysokość do poziomu istniejącego pawlacza) na kolor beżowy,
  • gotowe szafki na buty z Ikea, ale wykończone elegancko drewnianym blatem.

9. Kuchnia:

  • odświeżenie wyglądu kuchni przez przemalowanie ścian na kolor biały i dodanie ciemnozielonej lamperii na ścianie za stołem,
  • wymiana stołu i krzeseł na bardziej pasujące do wnętrza i współgrające z nowym kolorem ściany,
  • wymiana klosza lampy na rattanowy, w kolorze zbliżonym do mebli,
  • ulubione grafiki na ścianie nad stołem.

10. Osłony okien – na wszystkich oknach oprócz salonu proponuję zamontowanie rolet rzymskich, w salonie proste firany i zasłony welurowe w beżowym kolorze na długich czarnych karniszach. W salonie dodatkowo rolety białe w oknach. Alternatywnie do rolet rzymskich rolety typu dzień/noc.

Na obrazkach możecie zobaczyć widoki 3D, które zawsze przygotowuję do projektu. Do tego akurat projektu dołączyłam również rysunki 2D z wymiarami zabudowy meblowej dla stolarza oraz wymiarów koloru i kasetonów na ścianie w salonie.

I to wszystko, jeśli chodzi o ten projekt. Wykonywałam go już jakiś czas temu i mam nadzieję zobaczyć w końcu niedługo na żywo, jak wyszła realizacja. Na razie widziałam jedynie kilka zdjęć. Oczywiście, zawsze coś na etapie wykonawstwa się zmienia, występują nieprzewidziane komplikacje, ale to jest normalne, trzeba się z tym liczyć.

Mi, po tym długim czasie, wciąż projekt się bardzo podoba. Wydaje mi się, że trochę inaczej niż zwykle, bo zazwyczaj stosuję jaśniejsze kolory, ale za to jest bardziej przytulnie i charakternie. A już zdecydowanie bardziej charakternie jest, kiedy właściciel dodaje coś od siebie – tu nieco zmieni kolor na bardziej odpowiadający odcień, tam doda ulubioną grafikę, poustawia swoja kolekcję książek, płyt czy gier planszowych 😉 I to wszystko jest super, bo w końcu projekt ma służyć przyszłemu użytkownikowi, a nie odwrotnie. I mam nadzieję, że tak jest w tym przypadku!

A jeśli ktoś z Was również byłby zainteresowany pomocą w planowanym remoncie czy wykończeniu mieszkania – w różnym zakresie – zapraszam do kontaktu na maila w zakładce kontakt. Po okresie krótkiej przerwy powoli wracam do pracy z nową energią i świeżym spojrzeniem. Zdobyłam też pewne doświadczenie, jeśli chodzi o wnętrza zwierzęto- a zwłaszcza dziecioprzyjazne, na co wcześniej, prawdę mówiąc, nie zwracałam zbytniej uwagi 🙂 Co, zresztą, poskutkowało przymusem wprowadzenia szybkich zmian w moim mieszkaniu, co częściowo możecie zobaczyć w poprzednim wpisie.

A propos, dajcie znać, jakie ostatnio Wy robiliście zmiany w mieszkaniu. A może planujecie jakieś na wiosnę?

Jeśli zaś szukacie inspiracji, w tych wpisach możecie zobaczyć moje inne projekty:

8 wypowiedzi na temat “Projekt odświeżenia mieszkania w Gliwicach

  1. Praktycznie co miesiąc zmieniam cos w swoim domu. NIe dla mnie minimalistyczne wnętrza z niewileką ilością dekoracji, czułabym się w nich źle. Jak się budowałam pomalowałam ściany na kolor bialy, aktualnie zastanawiam się nad przemalowaniem na białą czekoladę albo na krem 🙂

  2. Nie mogę się doczekać finalnego efektu. Mam nadzieję, że dostaniemy fotorelację z niego na tym blogu. Podoba mi się kolorystyka. Jest spokojnie oraz klasycznie ale nie nudno. Dobrze, że jest prosta baza, do której można dostać róznego rodzaju dodatki.

  3. Ja polecam płytki na podłogę w kolorystyce drewna ( super opcja do sprzątania) oraz duże płytki w łazience ( mniej fug, mniej problemu). Mam białe i nie widać na nich zacieków. W kuchni odradzalabym czarne blaty i zlew, a polecałabym zamówić nad kuchenkę ” tafle szkła” (nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa).
    Ciekawe dodatki natomiast warto jest przejrzeć sobie tutaj:
    https://luxuryproducts.pl/lustra-antyki.html

    Można znaleźć antyki, jak również i nowoczesne dekoracje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.