Brąz we wnętrzach

Brąz we wnętrzach

Przez ostatnie lata brąz nie był zbyt lubianym kolorem we wnętrzach. Dość słusznie kojarzył się on ze zdecydowanie nadużywanym kolorem wenge na meblach w wykończeniu drewnopodobnym oraz stylistyka lat 90., często trącącą kiczem. Brąz został wyparty z wnętrz na korzyść szarości (ściany, tkaniny) i jasnego drewna (meble, podłogi). Brąz (wraz z beżem) zaczął znikać również z łazienek, do których kiedyś trudno było kupić kafelki w innych kolorach a nawet elewacji domów – znów na korzyść szarości. Czy też to pamiętacie?

A jak to wygląda teraz? O moich spostrzeżeniach na temat brązu we współczesnych wnętrzach przeczytacie w dzisiejszym wpisie. Zapraszam!

Tendencja zastępowanie brązowej „bazy” wnętrza na szarość zdaje się ulegać zmianie. Szarość, choć bezpieczna, w nadmiarze lub nieumiejętnie zastosowana, bywa też nużąca i zimna. Dla kontrastu, szukamy czegoś innego. Ściany w naszych wnętrzach coraz częściej przybierają barwy ciepłe – do łask wracają odcienie beżowe, écru, róże, brzoskwinie, terakota i właśnie brązy. Mówiąc – brąz – nie mam oczywiści na myśli jedynie ciemnego, czekoladowego brązu, ale całej gamy kolorów od ciemniejszych beży i pomarańczy przez ciemniejsze odcienie brudnego różu aż po rzeczywiście intensywny brąz. Sama w ostatnim czasie zdecydowałam się na pomalowanie części ścian w moim pokoju do pracy na podobny kolor. Wybrałam odcień Hot Chocolate z palety farb Bondex, który ma w sobie właśnie odrobinę brudnego różu, terakoty i brązu, ale w nieco rozbielonej formie. To piękny, bardzo nietypowy kolor, który wbrew pozorom, jest dość neutralny i sprawdzi się w wielu wnętrzach. Dodaje ciepła i przytulności wnętrzu, ale go nie przytłacza. Właśnie na rynku farb i nowych dostępnych odcieni gotowych możemy zaobserwować idące zmiany. Coraz częściej możemy tam spotkać niecodzienne, nietypowe barwy, tak inne od jaskrawych „cytrynowych” i „groszkowych”.

Brąz kojarzy się z przytulnością, z zapachem drewna, z ciepłem kominka, naturalnością, bliskością przyrody. To same pozytywne skojarzenia, prawda? Dlatego warto zastanowić się nad wprowadzeniem go do wnętrz. Szeroka gama kolorystyczna farb, tapet i innego typu wykończeń ścian pozwoli dobrać idealny odcień pasujący do reszty elementów wnętrza.

Brąz powraca jednakże nie tylko w kolorach farb. To również wszelkie odcienie drewna. Na fali wzrostu popularności mebli vintage, do łask zostało przewrócone ciemne wykończenie drewnianych i fornirowanych drewnem mebli. Coraz częściej w eklektycznych aranżacjach możemy spotkać stare, ciężkie szafy, kojarzące się sielskim klimatem domu babci, lakierowane na wysoki połysk komody „jamniki” czy ozdobne stoliki na rachitycznych, wysokich nóżkach. Ich głęboki kolor wyróżni się na tle nowoczesnych, jaśniejszych mebli czy jasnych ścian. Wybierając takie elementy do wnętrza, możemy otrzymać zupełnie inne rezultaty, obierając różne drogi wykończenia reszty wnętrza. Możemy postawić na skontrastowanie elementów vintage z nowoczesnością reszty wyposażenia za pomocą innej formy i koloru. Możemy też wzmocnić efekt, dodając fragment geometrycznej tapety w stylu vintage lub malując wybraną ścianę na pasujący do brązu kolor. Jaki to może być kolor? Tu wybór jest ogromny. Brąz lubi się z wieloma modnymi ale też klasycznymi kolorami. Na tle białej ściany i minimalistycznej aranżacji będzie się pięknie wybijał, na tle musztardowo żółtej,  brudno różowej czy oliwkowej przybliży klimat lat 60. i 70. Zależnie od odcienia, brąz będzie pasował również do barw niebieskich (od turkusu po granat), rudych i pomarańczowych oraz oczywiście écru i beży – ale tu trzeba być ostrożnym, aby nie wyszło mdło. Również modna ciemna zieleń będzie jego idealnym dopełnieniem.

Warto również pamiętać, że obecnie we wnętrzach jak najbardziej możemy łączyć różne rodzaje wnętrza – a nawet jest to wskazane. Czasy, kiedy meble były idealnie dobrane do koloru posadzki już dawno minęły. Oczywiście, mieszając drewno wciąż warto zastanowić się, czy dwa odcienie będą do siebie pasowały (np. czy oba są chłodne – wpadające w zieleń czy raczej ciepłe – wpadające w czerwień). Dobrze jest przyłożyć je do siebie, aby porównać – inaczej możemy nie zauważyć tej różnicy w odcieniach. Ciemne drewno – zwłaszcza to na wykończeniach starych mebli może się wspaniale komponować z tym jasnym – np. dębowym w nowoczesnym, matowym wykończeniu oleju czy wosku.

Coraz popularniejsze stają się również brązowe dodatki. Mogą to być upolowane na pchlich targach lustra w starych, ozdobnych ramach, które będą kontrastem dla nowoczesnej łazienki lub toczone, podstawy stołowych lampek. Na ścianie może zagościć kompozycja naszych ulubionych, nowoczesnych grafik, ale w starych, drewnianych ramkach. Kącik w salonie może przemienić się w domową dżunglę, gdzie żywa zieleń będzie przyjemnie odcinać się od ciepłego brązu kwietników w stylu vintage. I tak dalej, i tak dalej. Ogranicza nas tylko wyobraźnia. Takie dodatki z pewnością dodadzą charakteru wnętrzu i sprawią, że będzie ono bardziej przytulne i relaksujące.

Brąz pojawia się również na tekstyliach. Kto interesuje się światem wnętrz, z pewnością wie, że od kilku sezonów bardzo modne są sofy, fotele, krzesła biurowe ze skórzanym wykończeniem w karmelowo-brązowym kolorze. Pojawiły się już one nawet w Ikei. Choć sama nie jestem wielką fanką takiego wykończenia, doceniam ich ponadczasowych wygląd i praktyczność. Welur, który również od kilku sezonów gości w naszych wnętrzach również może być dobrym podkładem na zastosowanie brązu. Welur sprawia, że każdy kolor wydaje się być głębszy, szlachetniejszy. Tak też jest z brązem. Choć brązowe, welurowe zasłony dla niektórych mogą być nie do przejścia, dla innych mogą stanowić  idealne zwieńczenie wnętrza w stylistyce mid century modern. Spójrzcie chociażby na tę aranżację. Jeśli chcecie stworzyć w swoich wnętrzach klimat sprzyjający wypoczynkowi, postawcie na poszewki i koce w ciepłych, stonowanych odcieniach i o przyjemnych, miłych w dotyku teksturach. Gwarantuję, że takie dodatki wpłyną na Wasze lepsze samopoczucie. Nie mogę również nie wspomnieć o wykorzystaniu lnu. Jest to materiał, który w wielką pompą wraca nie tylko do wnętrz ale też świata mody. Jego właściwości sprawiają, że z powodzeniem można go wykorzystać na wiele sposobów. Oczywiście, najlepiej wygląda w naturalnych barwach – do załamanej cieli, przez beże, odcienie cappuccino, zgaszone zielenie i terakoty po właśnie brąz. Kto nie lubi zagnieceń pewnie nie stanie się jego fanem we wnętrzach, jednak dla wielu osób jest to wręcz atut. Wprowadza dodatkową, ciekawą teksturę do wnętrza i klimat sielskości, wakacji, wolności. Dzięki jego surowej strukturze, lniane poszewki, zasłony, pościel w naturalnych barwach sprawdzą się zarówno we wnętrzach nowoczesnych jak i tych w klimacie retro.

Na topie wciąż pozostają klimaty safari – brąz będzie rewelacyjnym dopełnieniem dla motywów zwierzęcych, organicznych, drewnianych mis i wazonów czy tkanych na płasko chodników.

Brąz jest naprawdę wszechstronny. Nie wyobrażam sobie wnętrza chociażby w stylu glamour vintage bez tego koloru. Złote, mosiężne dodatki wprost proszą się o towarzystwo brązowych, drewnianych elementów.

Bardzo popularnych obecnie w USA, a u nas dopiero zaczynający się jest styl farmhouse. Przeglądając amerykańskie aranżacje wnętrz, właśnie brązu pojawia się w nich coraz więcej. Jeśli chcecie wprowadzić do swoich wnętrz nieco klimatu rodem z amerykańskich, wiejskich domów – sięgnijcie po drewno bejcowane na ciemny brąz. Do tego odrobina dodatków z naturalnych materiałów jak mosiądz, miedź, surowy kamień i naturalne, surowe materiały i gotowe.

To tylko kilka przykładów wykorzystania brązu we wnętrzach. Jak już pisałam – możliwości są nieograniczone. Ja już od jakiegoś czasu przekonuję się z powrotem do ciepłych wykończeń wnętrz. Zauważyłam, że lepiej się w nich czuję i nie nudzę się nimi tak szybko. Nad szarawe kolory ścian, lakierowane wykończenie białych mebli czy lustrzane powierzchnie zdecydowanie przedkładam teksturę naturalnego drewna i przytulną kolorystykę. A co Wy sądzicie o powrocie brązu do wnętrz? Czy Waszym zdaniem to jeden z kolejnych chwilowych trendów czy upragniony powrót klasyki, która zostanie z nami na dłużej? Jak zawsze, czekam a Wasze komentarze.

13 wypowiedzi na temat “Brąz we wnętrzach

  1. Ostatnio bardzo podoba mi się tyle obrazków i plakatów na ścianie. Muszę w końcu spróbować, bo zebrałam już kilka fajnych wzorów 🙂

  2. A mi brąz kojarzy się właśnie bardzo przytulnie – z domem moich dziadków 🙂 Meble, podłoga, wszystko było właśnie w odcieniach brązu – uwielbiam ten kolor, bo przywołuje naprawdę miłe wspomnienia.

  3. Ja brąz bardzo rzadko widzę na ścianach, jedynie w formie mebli, a chyba szkoda, bo jak tak teraz patrzę, to rzeczywiście dobrze się prezentuje 🙂

  4. Bardzo ciekawy wpis. Wydaje się, że powrót brązu do wnętrz jest konsekwencją ogólnego trendu powrotu do natury. Tęsknimy za kolorami ziemi, ciepłymi, przytulnymi, dającymi poczucie bezpieczeństwa. O ile lakierowane biele i zimne szarości dają „efekt technologiczny”, to brązy, zwłaszcza w połączeniu z żywymi roślinami, zapewniają nam „efekt ekologiczny”, dobrze korespondujący z ogólnymi tendencjami nie tylko estetycznymi, ale też socjologicznymi i ekonomicznymi.

Skomentuj Ela Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.