Colour blocking we wnętrzach
Dzień dobry. Jak rozpoczęliście rok 2020? Macie jakieś postanowienia noworoczne? Albo takie dotyczące Waszych wnętrz? Dajcie znać w komentarzach. Ja planuję odświeżyć kolory w dwóch pokojach i rozmyślam nad kolorami. Czeka mnie również odnowienie lub wymiana drzwi wewnętrznych. Ale nie o tym dzisiaj.
Dzisiaj chciałabym szerzej opisać jeden z głównych według mnie trendów we wnętrzach na 2020 rok, o którym już wspominałam we wpisie o trendach. Colour blocking, czyli zblokowanie kolorów to nie jest żadna nowość w świecie wnętrz, ale przez jakiś czas był w nich mniej widoczny. Modne były wnętrza proste, wręcz minimalistyczne, w neutralnych odcieniach i nie było w nich miejsca na takie szaleństwa. Obecnie, kiedy monochromatyczne, puste wnętrza trochę już się przejadły, widać powrót tego trendu i wydaje mi się, obserwując nowopowstające projekty, że będzie on tylko narastał.
Colour blocking sięga genezą do lat 30. i Bauhausu, kiedy w świecie architektury nastąpił ogromny przełom — architekturę historyzującą zaczęły zastępować budynki proste, nastawione przede wszystkim na funkcjonalność.
Miało to oczywiście odzwierciedlenie we wnętrzach. Zaczęły być one bardzo minimalistycznie urządzone w stosunku do epok poprzednich, najczęściej białe z nowoczesnymi sprzętami o zgeometryzowanych kształtach. Zdobiła je nowoczesna, modernistyczna lub konstruktywistyczna sztuka opierająca się na kompozycji kształtów, linii, prostych kolorów. Tę sztukę również zaczęto przenosić do wnętrz i architektury, zarówno w zakresie użycia podstawowych barw, jak i form. Często sztuka korespondowała z wnętrzem, w którym się znajdowała, wnętrza były jej przedłużeniem. Na ścianach i podłogach pojawiały się kolory zestawione w geometryczne kształty, często same wyglądające na element sztuki.
Obecnie, widzimy wielki powrót modernizmu do wnętrz. Zaprojektowane wtedy meble i elementy dekoracji wnętrz są dzisiaj kultowe i osiągają niebotyczne ceny.
Widoczne w trendach jest też nawiązywanie do art déco, które również bazuje na kompozycjach złożonych ze zgeometryzowanych kształtów.
Colour blocking jest niejako przedłużeniem tych trendów i nawiązaniem do przedwojennego modernizmu. Dużą różnicę stanowi natomiast dobór kolorów – raczej nie stawiamy już na barwy podstawowe, czyli magenta, cyjan i żółty, a mniej agresywne zestawienia.
Colour blocking dotyczy elementów architektonicznych jak ściany, podłogi, a nawet sufity, ale także elementów wyposażenia wnętrz jak meble i dodatki.
Nie wiedząc o tym, często się go stosuje, chociażby w kuchniach, dobierając różne, często kontrastowe kolory szafek górnych i dolnych.
Colour blocking to świetny sposób na wprowadzenie kilku kolorów do wnętrza w nie tak agresywny sposób. Dobrane kolory mogą być w zbliżonych odcieniach, uzyskując subtelny efekt, lub wręcz odwrotnie – w kontrastowych. Warto wcześniej przemyśleć kompozycję i zastanowić się, co chcemy podkreślić – na przykład symetrycznie ścianę za łóżkiem, malując lamperię kolorem dopasowaną do zagłówka i dodając mały akcent przy kinkiecie czy nasz kącik pracy łącząc ze sobą kilka prostokątnych form w różnych kolorach. Ogranicza nas tylko wyobraźnia 😊
Mocny efekt możemy uzyskać, kiedy kolor ze ścian wchodzi na sufit lub podłogę. Oczywiście we fragmencie wnętrza. Innym sposobem jest na przykład przeciągnięcie lamperii ze ścian na drzwi – wtedy stapiają się one ze ścianą, nie dzieląc jej. Drzwi wtedy powinny być w kolorze reszty ścian i gładkie, bez przeszkleń, wtedy uzyskamy największy efekt. Ozdobne ramki na nich również wzmocnią efekt – zdobienia wybiją się na tle jednolitej ściany i drzwi, nadając jeszcze bardziej plastyczności wnętrzu.
Projektując kompozycję z geometrycznych kształtów w ważnym fragmencie wnętrza, możemy w ten sposób podkreślić go. Ponadto, taka kompozycja może optycznie zmienić proporcje wnętrza, zastosowana w odpowiedni sposób poprawić je.
Colour blocking nadaje wnętrzu zupełnie nowego, artystycznego wymiaru. Wnętrze jest bardziej plastyczne, a umiejętnie zastosowane formy niskim kosztem dadzą efekt luksusowego, zaprojektowanego z dbałością o szczegóły, wnętrza.
W jaki jeszcze sposób możemy użyć tego trendu? Najprościej poprzez zastosowanie lamperii, z dodaniem lub nie akcentu w tym samym, lub innym kolorze. Lamperia stworzy we wnętrzu sztuczny horyzont, dzięki czemu wizualnie je poszerzy. Zblokować możemy też elementy wyposażenia – sofę i fotele, meble w zabudowie kuchni, szafy czy łazienki, regał. Podkreślić możemy też ścienne półki, ścianę za stołem, ścienną galerię zdjęć czy obrazów, główną ścianę w salonie, kącik wypoczynkowy, kuchenną wyspę. Colour blocking zastosowany na szafie w zabudowie to świetny sposób na jej ukrycie i wtopienie we wnętrze.
Piękny przykład colour blockingu znajdziecie w tym wnętrzu, w którym się zakochałam i który już chyba pokazywałam Wam na Facebooku. Zobaczcie sami. Dobrane kolory pięknie ze sobą harmonizują, historyczne wnętrze jest bardziej swojskie, milsze do zamieszkania (niż tylko oglądania) dzięki przyjemnym, zgaszonym kolorom, zastosowanym w nietypowy sposób — nadającym nutkę nowoczesności.
Ten trend możemy zresztą zauważyć także na innych elementach – odzieży, meblach, dywanach, grafikach, makatkach ściennych. Sami zauważcie, jak wiele z nowych projektów to kompozycja składająca się z prostych form wyróżnionych kolorem.
Colour blocking jeden z moich ulubionych trendów. W projekcie, którym się teraz zajmuję, wypróbowuję ten trend i mam nadzieję, że efekty przedstawię Wam kiedyś na blogu. Trzymajcie kciuki, aby udało się namalować na ścianie koło 😉 Pozdrawiam!
5 wypowiedzi na temat “Colour blocking we wnętrzach”
Bardzo podoba mi się ten styl. Daje dużo możliwości aranżacji naszych wnętrz a do tego czasami wystarczy niewielka zmiana a wnętrza będą wyglądać zupełnie inaczej, modnie i nowocześnie. Bardzo ciekawy wpis.
To prawda! Trochę farby, jedno popołudnie i całe wnętrze odmienione 😉