Ulubione rzeczy z nowego katalogu Ikea

Ulubione rzeczy z nowego katalogu Ikea

Kiedyś, gdy nie było jeszcze tylu sklepów z meblami i dodatkami do domu, z niecierpliwością oczekiwało się na wyjście nowego katalogu Ikea gdzieś w okolicy końca sierpnia. Czy też tak mieliście? Ja tak. I przyznaje, że dalej go wyczekuję, mimo, iż wcale nie kupuję tam już tak często jak kiedyś.

Mam wrażenie, że kiedyś nowy katalog Ikei oraz ich nowe kolekcje wyznaczały niejako trendy w polskich mieszkaniach. Teraz, pod wpływem większej różnorodności na rynku wnętrzarskim, nie jest już to tak widoczne. Jednak wciąż wydaje mi się, że Ikea ma duży wpływ na ogólne nurty, chociażby w promowaniu bardziej świadomego kupowania, sprzyjaniu ideom ekologii, less waste czy weganizmu.

Nowe kolekcje są wciąż jakimś tam odbiciem światowych trendów we wnętrzach. Choć mam wrażenie, że Ikea podchodzi do nich rozważniej – skupia się bardziej na tych elementach, które są w stanie przetrwać próbę czasu niż na najmodniejszych hitach danego sezonu.

Wpis ten to moja luźna interpretacja tendencji promowanych przez Ikea według ich nowego katalogu oraz podzielenie się z Wami tymi elementami, które najbardziej mi się spodobały i które chętnie widziałabym u siebie, gdybym miała kolejnych pięć mieszkań do urządzenia ?

Zaczynajmy.

Sielskie klimaty

Brzmi to bardzo przyjaźnie i takie też ma być. Trend ten widoczny już jest we wnętrzach od dawna, i jak widać, wcale nie zamierza się kończyć, i dobrze! Promuje on wprowadzanie naturalnych, ciepłych materiałów do wnętrz, jak różnorodne plecionki z rafii, rattanu, kartonu, sznurku a także elementów papierowych, drewnianych – naturalnych i przyjemnych w dotyku. Jestem jak najbardziej na tak i sama mam sporo tego typu rzeczy w swoim mieszkaniu.

Najczęściej w plecionki zaopatruję się jednak na targach staroci, gdzie można je dostać za grosze. Tam na przykład kupiłam te piękną, wiszącą osłonkę na doniczkę na łańcuszku.

Plecionka po raz drugi

Tutaj najbardziej spodobały mi się te lekkie, plecione fotele, które, zdaje się, są nowością w Ikea. Świetnie sprawdzą się we wnętrzu, jak i na tarasie. Za sprawa materiałów, z jakich są zrobione, z pewnością łatwo je przenosić tam, gdzie akurat będą potrzebne. Podoba mi się również ciemna, ale nie ponura kolorystyka pokoju dziennego.

Nowatorskie podejście

Nowy katalog Ikea to nie tylko nowe trendy wnętrzarskie ale także bardziej kulturowe, socjologiczne? Sama nie wiem jak to nazwać. Podoba mi się, że odchodzi się już od przestylizowanych wnętrz, które bardziej przypominają muzeum niż dom, gdzie każdy przedmiot ustawiony jest w danym miejscu, aby dobrze wyglądał na zdjęciu, a nie dlatego, że ustawienie go tam ma jakiś sens. Podoba mi się umieszczanie „zwykłych”, ale prawdziwych ludzi na zdjęciach w codziennych strojach, na przykład grubych skarpetach czy kapciach, a także luz i swoboda bijące z fotografii. Ta fotka na przykład jest taka pozytywna, że aż chciałoby się tam znaleźć.

Złote dodatki

Złote dodatki nadal w modzie i mam nadzieję, że pozostaną w niej na dłużej. Te świeczniki bardzo mi się spodobały, maja klasyczny kształt, ale dodanie elementu w białym kolorze nadaje im bardziej nowoczesnego wyglądu. Ponadto są bardzo zgrabne i chętnie widziałabym je na swoim stole, choć, przyznaję, akurat świeczników mam już zdecydowanie wystarczającą liczbę – trzy komplety na wysokie świece to chyba dość.

Metalowe elementy

Ten stoliczek również pięknie wpisałby się w moje wnętrza. Wydaje mi się, że jest z tej samej serii co powyższe fotele – również składa się z plecionki i czarnych, metalowych rurek. Ma piękny kształt i zdaje się być bardzo praktyczny – z dodatkowym koszem na dole i kółkami. Po tych meblach (oraz wielu innych w asortymencie Ikea) można stwierdzić, że do łask wracają lekkie, ażurowe meble i dodatki z użyciem metalu, w tym wypadku czarnego. Bardzo mnie to cieszy, bo lubię lekkie meble, a czarne, metalowe elementy są nienachalne, a jednak nadają wnętrzu pewnej nonszalancji.

Kwadratowe kafelki

Na tym zdjęciu w szczególności spodobały mi się te zielone, kwadratowe kafelki, rodem z łazienek babć w PRLu. Połączenie ich z różową tapetą w liście nadaje im zupełnie innego wymiaru i sprawia, że świetnie będą komponowały się w nowoczesnych mieszkaniach. W ogóle mam wrażenie, że kwadratowe kafelki to coś, co będzie coraz modniejsze w najbliższych latach i coraz częściej będziemy po nie sięgać. Są przecież niezwykle uniwersalne, niedrogie i można z nich wyczarować przeróżne łazienki, tworząc ciekawe kompozycje (o czym zresztą niedługo powstanie nowy wpis).

Białe meble

Białe meble wciąż na topie. Kilka lat temu wszyscy wymieniali meble na białe, najczęściej właśnie z Ikei. Dzisiaj całkowicie białe wnętrza są już passe ale białe meble nie. Wystarczy dodać do nich więcej koloru i wzorów. Tutaj, choć i meble i ściany są białe, wnętrze jest niezwykle przytulne i ciepłe, właśnie za sprawą dodatków. To zdjęcia „pokoju babci” z jednego z pokazowych mieszkań w katalogu i przyznaję, że podoba mi się on najbardziej. Wydaje mi się, że tak urządzone wnętrze będzie modne przez wiele lat. Podoba mi się również utworzona „meblościanka” z wolnostojących mebli.

Lastriko

Lastriko jest modne już od kilku sezonów, jednak dopiero teraz możemy bez problemu znaleźć asortyment z tego materiału lub w tym wzorze. Bardzo spodobała mi się ta pościel, docelowo przeznaczona dla dzieci, właśnie z tym wzorem. Dobór kolorów jest dość odważny, ale dzięki małej skali wzoru oraz dużym rozrzuceniu elementów, nie jest przytłaczający i będzie pasował do wielu wnętrz i kolorów.

Więcej rattanu

Kolejny fotel z rattanu. Chyba mam coś do nich. Ten ma już zupełnie inną formę i wydźwięk – jest zdecydowanie bardziej boho. Boki fotela mogą być też nawiązaniem do stylu art déco, w którym było mnóstwo tego typu zwielokrotnionych zaobleń.

Artystyczne kadry

Ten kącik jadalniany jest uroczy. Podoba mi się tu praktycznie wszystko – od plecionych krzeseł (oczywiście), przez czarny, ciężki, drewniany stół, kompozycję z lamp nad blatem po heksy na ścianie i od dawna już przeze mnie niewidziany, sernikowo-żółty kolor farby ściennej.

Ciemne kolory

Kolejne wnętrza w ciemnej tonacji. Tutaj połączone z białymi i czarnymi meblami i innymi również ciemnymi kolorami jak granat, bordo. Wszystko rozświetla ciepły, pudrowy róż. Podoba mi się ten dobór kolorów i materiałów i chętnie widziałabym go u siebie w salonie.

Korek

O korku już pisałam na blogu nieraz i jak widać wciąż jest mocno w trendach. Drzwi zabudowanych szaf gotowych często są nudne i nieciekawe. Tutaj za to mamy coś zupełnie nowego. Kto by pomyślał, że jako ich wykończenie możemy użyć korka? Według mnie to świeże i praktyczne rozwiązanie, które doda smaczku każdemu wnętrzu.

Proste formy

Proste, wręcz minimalistyczne formy mebli, również nadal w trendach. Na zdjęciu powyżej bardzo zgrabne, estetyczne łóżko tapicerowane z zaokrągleniami dodającymi mu lekkości. Ciekawy efekt zagłówka został osiągnięty przez zabudowę z półką w kolorze terakoty, które jest bardzo modnym ostatnio kolorem.

Wieczorne ukojenie

Piękna strona z dużą ilością zieleni (i jako koloru, i roślin) i złota. Mój zielony sznurek lampek idealnie wpisuje się w te kompozycję ?  Sztucznych roślin nie lubię, ale bardzo podobają mi się te turkusowe doniczki, nieco w stylu wabi sabi, oraz kolor ściany.

Kwiaty

Kwieciste tapety już kolejny raz pojawiają się w tym katalogu. I znowu w łazience. Tutaj też mamy ciekawe połączenie z płytkami, tym razem w formie drobnej mozaiki w ciemnozielonym kolorze. To bardzo eleganckie połączenie, które jest całkowicie w moim stylu.

Lamperia

Cieszę się, że lamperia wciąż na topie! Nie tylko dlatego, że sama mam ją w mieszkaniu w aż dwóch pomieszczeniach (kuchnia i przedpokój), ale także ze względu na jej walory estetyczne i użytkowe. Lamperia sprawia, że możemy dodać wnętrzu odrobiny koloru a także zabezpieczyć dolną część ściany, bardziej narażoną na zabrudzenia i uszkodzenia. Na zdjęciu w bardzo ciekawym szaro-niebiesko-miętowym kolorze.

Elegancka łazienka

W wystarczająco dużej łazience można sobie pozwolić na wypłytkowanie tylko niezbędnej powierzchni ściany, a resztę potraktowanie ciekawym kolorem, jak zostało to zrobione na zdjęciu powyżej. Ciekawe jest podkreślenie kompozycji z umywalką łukiem, ale tak historyzujące rozwiązanie sprawdzi się jedynie w historycznych wnętrzach typu kamienica.

Błękity

I znowu kolor. I tym razem niebieski. Podoba mi się to tonowanie jednego koloru w różnych odcieniach w postaci ściany i sofy. Sofa bardziej wpisuje się w ścianę, a nie wybija. U nas rzadko się to spotyka ale często można zobaczyć tego typu dobieranie kolorów we wnętrzach amerykańskich. Warto również zauważyć, że kolejny raz w katalogu pojawia się niebanalny odcień koloru niebieskiego.

Kompozycja ścienna

Kompozycje ścienne są jak najbardziej wciąż na topie. Tutaj w formie wybijających się z czarnej ściany elementów florystycznych idealnie współgrających z sofą. Zdjęcie wygląda wręcz jak scenografia.

Sama ściana jest również bardzo ciekawa. Zdaje się być w całości drewniana z listwami w dolnej części tworzącymi klasyczną lamperię. Piękne, ponadczasowe rozwiązanie, które świetnie sprawdzi się w klasycznych wnętrzach.

Retro formy

Na tych zdjęciach warto zwrócić uwagę na dwie rzeczy – ładną, klasyczna sofę w nieco retro kształcie oraz znów niebanalny kolor, tym razem zgaszona, ciemna mięta. Doskonale sprawdzi się w wielu wnętrzach i, z tego co pamiętam, jest już dostępna wśród gotowych farb wielu łatwo dostępnych marek. Szukajcie w kolorach miętowych, szałwiowych i eukaliptusowych.

Subtelnie i romantycznie

Ta scenografia przypomina mi pokój profesor Umbridge z Harrego Pottera ? Jest jednak o wiele subtelniejsza. Angielskie kwiaty należą już do klasyki i, w odpowiedniej formie, jak najbardziej można je stosować we wnętrzach, bez obawy o kiczowaty efekt. Wystarczy, jak we wszystkim, zachować umiar – we wzorach i intensywności koloru.

Kolorowe kuchnie

Białe kuchnie długo rządziły w polskich wnętrzach, ale teraz najmodniejsze są kuchnie w kolorze. Od kilku sezonów bardzo modne są butelkowa zieleń i granat, i pozostają modne nadal, ale warto również rozpatrzyć inne ciekawe kolory jak ciemna czerwień, szałwia, szary błękit.

To tyle z moich ikeowych inspiracji. Co Wam najbardziej przypadło do gustu? Jakie trendy wpisują się w Wasze wnętrza? A może jeszcze nie widzieliście nowego katalogu? W tym roku, Ikea, w ramach idei less waste, nie wysyłała katalogów do subskrybentów pocztą. Są one dostępne w sklepach stacjonarnie, po okazaniu karty Ikea Family. Katalog można również przeglądać online na stronie sklepu.

Pozdrawiam!

7 wypowiedzi na temat “Ulubione rzeczy z nowego katalogu Ikea

  1. Fajny wpis, niestety trochę krótki. Mi najbardziej podobały się płytki lastryko, ale raczej lepsze marki jap np. tutaj preferuję. Dodajmy jeszcze, ze lastryko ostatnio zyskuje na popularności, dla mnie to hit!

    1. Zgadzam się. Jest może nieco więcej koloru. Z drugiej strony może to dobrze, że Ikea nie promuje nowego, innego wyglądu mieszkania co każdy sezon?

Skomentuj Jagoda Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.