W poszukiwaniu miejsc z duszą – Zamek i park w Pszczynie

W poszukiwaniu miejsc z duszą – Zamek i park w Pszczynie

Bardzo lubię podróżować. Jestem ogromnie ciekawa świata i lubię poznawać nowe, odległe miejsca, ich kulturę, sztukę, zwyczaje, zabytki, przyrodę. Równie ogromną przyjemność sprawia mi poznawanie nieznanych mi miejsc w Polsce i co roku staram się poszerzać swoją znajomość o nowe miasta i krajobrazy. Szczególną słabość mam do miejsc z duszą, naznaczonych historią. I nie mówię tu tylko o zamkach, muzeach ale także o skarbach natury, a prawie z każdym takim miejscem wiążą się ciekawe historie. W tym roku tak się złożyło, że miałam okazję zwiedzić kilka polskich zamków i pałaców. Pomyślałam, że mogłabym o tym napisać w ramach inspiracji na weekendowy wyjazd.

Muzeum Zamkowe w Pszczynie

Miejscem, które zrobiło na mnie duże wrażenie było Muzeum Zamkowe w Pszczynie. Pszczyna, po niemiecku Pless, znajduje się w południowej Polsce, w województwie śląskim. Osada nad rzeką Pszczyną powstała w X w. Często jest nazywana Perłą Górnego Śląska i wcale mnie to nie dziwi.

Obecnie, miasto to,  oddalone o 32 km na południe od Katowic, znane jest z pięknego pałacu, którego ostatnimi właścicielami byli książęta von Hochbergowie, czyli członkowie jednego z najbogatszych i najbardziej wpływowych rodów niemieckich. Chyba najbardziej znaną jego przedstawicielką była, słynna ze swej wielkiej urody, księżna Daisy, której ławeczkę i pomnik znajdziemy na rynku pszczyńskim, a jej portrety w samej rezydencji. Hochbergowie byli właścicielami także innego słynnego zamku – Książ w Wałbrzychu.

Pierwsza rezydencja w Pszczynie powstała w XI lub XII w. i od tego czasu była wielokrotnie przebudowywana. Swój obecny kształt zawdzięcza książętom Hochberg von Pless, którzy w latach 1870-1876 dokonali przebudowy zamku w stylu neobarokowym. Efektowne założenie wraz z ogromnym, 84 hektarowym parkiem, przetrwało wojnę w stanie prawie nienaruszonym  i obecnie jest siedzibą muzeum. Jak na burzliwą historię Polski, jest to fakt niezwykły. Niewiele już zostało w Polsce takich rezydencji. Ponad 80% wyposażenia i mebli w zamku w Pszczynie jest oryginalnych, co sprawia, że jest on jednym z najcenniejszych zabytków architektury rezydencjonalnej w Polsce.

Budynek zamku składa się z trzech skrzydeł, które zwrócone są frontem do miejskiego rynku. Parter budynku jest boniowany, okna wyższych pięter otoczone wystającymi obramieniami i oddzielone od siebie korynckimi pilastrami. Najbardziej reprezentacyjne pomieszczenia znajdują się na pierwszym piętrze (bel-étage). Jest to mocno zaakcentowane na elewacji frontowej-południowej poprzez widoczne z zewnątrz wysokie na dwie kondygnacje okna. Nad trzema kondygnacjami budynku znajduje się wysoki, mansardowy dach. Na poddaszu znajdują się obecnie pomieszczenia konserwatorskie.

Wnętrza zamku urządzone są w różnych stylach. Najbardziej reprezentacyjnymi są klatka schodowa oraz sala lustrzana. Klatka schodowa to pomieszczenie, które ukazywało się gościom jako pierwsze i miało wywrzeć na nich wrażenie, co niewątpliwie miało miejsce. Do dzisiaj zachwycają przede wszystkim monumentalne, trójbiegowe schody z jasnego piaskowca oraz wielka lampa z giętego szkła w oprawie z brązu. Sala lustrzana to z kolei najwyższe pomieszczenie w zamku, na dwie kondygnacje. Posiada trzy  7,5m okna od strony frontowej budynku oraz naprzeciwko nich trzy balkony z balustradami z kutego żelaza. Swoja nazwę zawdzięcza dwóm wielkim lustrom sprowadzonym z Paryża, każde o pow. 14m2. Lustra do dnia dzisiejszego przetrwały w doskonałym stanie. Sala ta pierwotnie miała funkcje jadalni, o czym świadczy istniejący do dzisiaj marmurowy bufet. Obecnie znajduje się w niej sala koncertowa.

Innymi reprezentacyjnymi pomieszczeniami są biblioteka wraz z salonem wielkim. Oba te pomieszczenia maja ekspozycję północną (na park) i wyłożone są bogato zdobioną boazerią orzechową. Co mnie zaskoczyło w bibliotece, to mały zbiór książek, jak na tak reprezentacyjne miejsce. Okazało się, że książki w tym zamku miały charakter raczej dekoracyjny, większość swojej bogatej kolekcji Hochbergowie przechowywali na zamku w Książu. W salonie zwraca uwagę przede wszystkim nagromadzone bogactwo zdobień oraz wielki, 48-świecowy żyrandol.

Na resztę pomieszczeń składają się głównie sypialnie gospodarzy, gości, gabinety i łazienki. Na parterze znajdziemy apartament cesarski czyli według kolejności zwiedzania sypialnię cesarzowej, salon cesarski, czyli pokój obrad urządzony tu w trakcie I wojny światowej, gabinet cesarza oraz jego sypialnię z garderobą i łazienką. W tej części znajdziemy mnóstwo trofeów zwierząt, jako, że właściciele byli wielbicielami polowań. Apartamenty cesarskie  przygotowane były dla cesarza Wilhelma II i jego żony Augusty Wiktorii, którzy w latach 1885-1911 odwiedzali Pszczynę.

Na piętrze znajdują się salon księżnej Daisy w stylu klasycyzującym z elementami Chippendale, do którego można niestety zajrzeć tylko przez drwi oraz nieudostępnione do zwiedzania ze względu na mała powierzchnię i cenne zbiory jej sypialnię z buduarem i łazienką. Dalej znajduje się wspólny przedpokój księcia i księżnej, i apartamenty księcia, czyli ascetycznie urządzona sypialnia, pokój pracy, przedpokój myśliwski, również z wielka liczbą trofeów, a także salon narożny, niegdyś będący pokojem bilardowym. W przeciwnym skrzydle zamku znajdziemy piękne, ale nieco delikatniejsze pokoje gościnne czyli salon zielony oraz sypialnia żółta z łazienką. W pomieszczeniach tych, urządzenie jest lżejsze i jaśniejsze. Na szczególna uwagę zasługuje gościnna łazienka z garderobą, utrzymane w stylu angielskim. Ściany tego pomieszczenia pokryte są częściowo oliwkową boazerią, częściowo piękną tapetą w kwiaty. Jego wyposażenie stanowią piękna armatura z początku XX w. a także toaletka i szafy naprzeciwko.

W pałacu na II piętrze mieszczą się głównie wystawy czasowe oraz piwnice zamkowe ze zbrojownią, również udostępniona zwiedzającym.

Park przy zamku w Pszczynie

Oprócz zachwycających, choć może nieco zbyt pompatycznych i ciężkich jak na mój gust, wnętrz zamku, warto zarezerwować czas na spacer po parku rozpościerającym się wokół pałacu. Urządzony jest on w stylu angielskim i znajduje się w nim wiele obiektów małej architektury, jak urocza herbaciarnia, lodownia czy nekropolia rodu. Po parku urządzono kanały i stawy, po których można pływać łódką. Polecam pyszna herbatę mrożoną w herbaciarni na małej wysepce, tam tez można wynająć łódkę. W parku znajduje się wiele pomnikowych drzew i krzewów. Wiosną zachwycają kwitnące azalie i rododendrony. W jego obrębie mieszkają tez żubry, sarny, jelenie i pawie, do których już niestety nie dotarliśmy.

Miejscem, o którym  warto wspomnieć, jest Brama Wybrańców, przez którą wchodzimy na teren zamku. Jest to najstarsza, zachowana do dziś w niezmienionej formie, część zamku, wzniesiona w 1687 r. Ówczesny ród Promnitzów strzegli przy bramie wybierani spośród chłopów żołnierze – „wybrańcy”, skąd pochodzi jej nazwa.

W pobliżu Zamku w Pszczynie znajduje się również skansen – Zagroda Wsi Pszczyńskiej. Niestety tu również nie zdążyliśmy dotrzeć. Kompleks jest naprawdę duży i trzeba na niego poświęcić kilka dobrych godzin.

Co wydało mi się niezwykle ciekawe, zamek usytuowany jest tuż przy rynku w Pszczynie – jego frontowa elewacja wychodzi właśnie na rynek. Sam rynek utrzymany jest w bardzo dobrym stanie. Znajdują się przy nim zbór ewangelicko-augsburski i przylegający do niego neorenesansowy ratusz. Otaczają go bardzo reprezentacyjne, bogate kamienice, co odróżnia go od wielu innych polskich typowych małomiasteczkowych rynków, w których znajdziemy raczej skromniejsze i niższe kamienice. Po rynku bardzo przyjemnie się spaceruje, gdyż nie jest on dostępny dla samochodów. Rynek otacza urokliwe Stare Miasto, po którym również warto się przejść.

Pałac, a zwłaszcza park a także samo miasto Pszczyna, bardzo mi się podobały. Na pewno jeszcze tam wrócę, być może o innej porze roku, aby zobaczyć go w innej odsłonie (może wiosną?). Polecam go Wam na jednodniowy, ale także dłuższy wyjazd, w obrębie miasta i jego okolic jest mnóstwo ciekawych miejsc do zobaczenia i spokojnie wystarczy ich na 2-3 dni zwiedzania.

A jakie ciekawe miejsca w Polsce Wy ostatnio zwiedzaliście? Podzielcie się w komentarzach, chętnie zaczerpnę od Was inspiracji. Pozdrawiam!

Sprawdźcie inne wpisy o miejscach z duszą:

21 wypowiedzi na temat “W poszukiwaniu miejsc z duszą – Zamek i park w Pszczynie

  1. Zdecydowanie bardziej podoba nam się Pszczyna niż Książ. Staramy się dwa razy w ciągu roku, odziedzić Pszczynę. Pałac robi wrażenie, ale nam osobiście bardziej podoba się zieleń wokół pałacu. Ogromny park z żadkimi gatunkami drzew, jest gdzie pospacerować. Z drugiej strony pałacu jest zabytkowy rynek, który również robi wrażenie. Polecam !!

    1. Tak, rynek i jego okolice również są ciekawe! Na mnie również park zrobił ogromne wrażenie i już nie mogę się doczekać wiosny, aby tam wrócić 🙂

  2. Przecudne wnętrze. Ciekaw jestem czy te wszystkie meble to oryginały czy reprodukcje. WNętrze zrobiło na mnie ogromne wrażenie pomimo tego, że zdjęcia pokazują tylko wybrany fragment wnętrz zamku.

    1. Z tego, co wiem, w większości to oryginały, co jest zaskakujące jak na polskie zamki. Coś trzeba zostawić dla wyobraźni i zachęty, aby zobaczyć samemu 🙂

  3. Wspaniałe wnętrza zamku w Pszczynie obudziły we mnie tęsknotę za moim ukochanym Książem – również swego czasu siedziba rodu Hochbergów, gdzie można się natknąć na ducha księżnej Daisy (o duchu historii nie wspominam – to oczywiste). Miłośnikom tego rodzaju klimatów polecam również pałac w Mosznej. Niezrównane wrażenia wizualne i bliskość historycznych tajemnic pozostawią zapewne niezatarte wrażenia.

    1. Mnie też przypomniał się wtedy Książ i chętnie bym tam wróciła! O Mosznej już wiele razy słyszałam, właśnie muszę się tam wybrać. Dziękuję za polecenie 🙂

  4. Muszę przyznać, że zaciekawiłaś i zachęciłaś mnie do odwiedzenia Pszczyny. Bardzo przyjemny wpis z wieloma cennymi i ciekawymi informacjami! Ponieważ mam w planach coraz lepsze poznawanie naszej pięknej Polski to zapisuję Zamek w Pszczynie na listę miejsc do zobaczenia.

Skomentuj Dawid Ślusarek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.