Proste DIY – rustykalne brązowe butelki do łazienki

Proste DIY – rustykalne brązowe butelki do łazienki

Dzisiaj przychodzę do Was z krótkim tekstem na temat prostego DIY, które może odmienić wygląd każdej łazienki. Jeśli denerwują Was różnokolorowe, krzykliwe butelki kosmetyków psujące wygląd Waszej łazienki lub marzą Wam się modne butelki rodem z Pinteresta, ten wpis jest dla Was. Zapraszam!

Do tego krótkiego DIY będziecie potrzebować:

  • Waszych kosmetyków w płynie (of course),
  • brązowych butelek, najlepiej z pompką,
  • wodoodpornych naklejek,
  • olejnego pisaka.

Pytanie podstawowe – skąd wziąć takie butelki? To nie takie trudne jak się wydaje. Ja część moich butelek (plastikowych) mam po kosmetykach Yope, które sprzedawane są właśnie w takich butelkach. Wystarczy zmyć naklejkę pod ciepła wodą i voilà! Plastikowe butelki, choć nieekologiczne, będą bezpieczniejsze pod prysznicem niż szklane. Przydadzą się także przy małych dzieciach. Jeśli zaś chodzi o butelki szklane, ja swoje kupiłam całkiem niedrogo na Allegro wraz z pompkami lub nakrętkami do wyboru. Jest ich tam całkiem sporo i polecam poszukać. Na pewno można je także znaleźć na Aliexpress, ale nie wiem, czy doszłyby całe.  Oczywiście najlepiej byłoby poszukać jakichś używanych – widziałam całkiem  sporo takich butelek aptecznych ze szklanymi korkami na krakowskim targu staroci na Hali Targowej, ale były w bardzo wysokiej cenie (kilkadziesiąt złotych za sztukę) więc zrezygnowałam z zakupu. Być może można byłoby poszukać na Olx ale, prawdę mówiąc, straciłam cierpliwość do szukania.

Dlaczego w ogóle butelki a nie od razu kosmetyki w szklanych, bardziej ekologicznych opakowaniach, skoro dopiero co pisałam o less waste’owych rozwiązanych do domu? Z prostego powodu – robię co mogę, ale nie jestem w stanie sama od razu zmienić wszystkiego. Próbowałam przestawić się na kosmetyki bardziej eco friendly, ale na rynku z takich dostępne są w większości kosmetyki naturalne, które, choć ciężko w to uwierzyć, szkodzą mojej skórze. Choć próbowałam różnych marek i różnych form, niestety nie sprawdzają się one u mnie dlatego po długiej walce, wróciłam z niechęcią do kosmetyków standardowych (jak żel do mycia twarzy zamiast naturalnego mydła bez plastikowego opakowania itp.). Staram się jednak kupować kosmetyki o jak największych pojemnościach, żeby jednak zminimalizować użycie plastiku.

Ale wracając do meritum, gdy mamy już butelki powinniśmy jakoś oznaczyć, co w której jest. Brązowe butelki są na tyle nieprzezierne, że trudno byłoby nam odgadnąć to po kolorze płynu. Wodoodporne naklejki, zwłaszcza takie bardziej estetyczne, po których dodatkowo można samemu pisać, nie były takie łatwe do znalezienia. Ani na allegro ani w stacjonarnych sklepach ich nie znalazłam. Próbowałam posiłkować się zwykłymi białymi, papierowymi naklejkami, ale jak mogłam się spodziewać, te rozmokły i zmyły się pod prysznicem. Odpowiednie naklejki i to całkiem szybko znalazłam na Aliexpress (ale czego tam nie ma?). Przyszły dość szybko i od razu z odpowiednim pisakiem także i ten problem z głowy. Jak na razie sprawują się całkiem dobrze więc chyba je polecam.

Mając już wszystkie potrzebne rzeczy po prostu wpisujemy nazwy kosmetyków na naklejkach, przyklejamy na butelki i gotowe – nasze piękne, pinterestowo – instagramowe butelki gotowe! Prawda, że proste?

A jakie proste i szybki DIY Wy ostatnio wykonywaliście? Przyznaję, że jestem chyba dość leniwa i szybko tracę zapał, więc dla mnie istnieją tylko takie, dlatego chętnie poznam Wasze pomysły ? Pozdrawiam!

Poniżej inne wpisy o moich DIY:

15 wypowiedzi na temat “Proste DIY – rustykalne brązowe butelki do łazienki

  1. Pomysł na butelki super! Muszę się trochę rozejrzeć, bo nie używam kosmetyków Yope, na Ali po prostu się boję zamawiać takie rzeczy (kurczę, to wina tych „pozłacanych” przyborów kuchennych, które nie nadają się do kontaktu z żywnością). Chciałabym jednak zaznaczyć, że dla mnie na szczególnie duży plus zasługuje ludzkie podejście do tematu i nie udawanie, że jesteś turbo mega giga eco i już absolutnie niczego w nieekologicznym opakowaniu nie kupisz – szacun! 🙂

    1. O, dziękuję za komentarz! Ja też nie lubię wpadania w paranoję w temacie eko – róbmy, ile możemy, ale bez szkody dla swojego zdrowia 🙂 Nawet nie wiedziałam o takim problemie z przyborami z Ali. Na pewno na rynku są też inne kosmetyki w brązowych butelkach, chyba teraz jest trend na „apteczne” opakowania.

  2. Rozumiem doskonale, że naturalne kosmetyki mogą szkodzić. Chciałam zrezygnować z kremów na rzecz olejów, jednak poskutkowało to tylko zatkaniem skóry i nawrotem problemów z trądzikiem, z którym cały czas walczę mimo zbliżającej się małymi krokami 30-stki. Inne kosmetyki jednak staram się kupować od razu w szkle, a zamiast żelu pod prysznic używać mydła. Przyznam, że proponowane przez Ciebie rozwiązanie na pewno będzie świetną opcją dla osób, które tworzą produkty do pielęgnacji samodzielnie 🙂

  3. Naprawdę super pomysł! Bardzo mnie irytują kolorowe opakowania kosmetyków. Każde w innym kolorze z masą krzykliwych hasłem. Strasznie psuje to wygląd mojej łazienki. Będę musiał poszukać takich buteleczek 😉

  4. Ostatnio mam fazę na działania eko (mam nadzieję, że zostanie mi to na długo) więc zdecydowanie jestem za takim DIY! Wyszło świetnie! W moim przypadku byłby jeden problem – bardzo nieestetycznie piszę… 😀

    Pozdrawiam!

    1. Heh, przyznaję, że ja również nie mam ładnego charakteru pisma i do podpisów poprosiłam kogoś do pomocy 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.