Jak urządzić pokój dzienny, aby zachęcał do wypoczynku

Jak urządzić pokój dzienny, aby zachęcał do wypoczynku

Dzień dobry! Jesień już nastała. Z tego powodu chcąc nie chcąc więcej czasu będziemy spędzać w domach. Dlatego też, aby nie dać się jesienno-zimowej chandrze, powinniśmy szczególnie zadbać, aby nasze domy jak najbardziej sprzyjały wypoczynkowi po ciężkim dniu pracy. W każdym domu powinno być miejsce z przeznaczeniem  właśnie na odpoczynek. Najczęściej jest to pokój dzienny. Często, przy jego urządzaniu skupiamy się na tym, aby aranżacja była estetyczna, spójna z resztą domu. Niektórzy starają się, aby wnętrze to było zgodne z obecnymi trendami, inni walczą ze zbyt małą przestrzenią, próbując upchnąć wszystkie potrzebne przedmioty, jeszcze inni mierzą się z problemem połączenia kilku funkcji w jednym pomieszczeniu – np. sypialni, jadalni, salonu. Przy tym wszystkim czasem zapominamy o głównym celu tego pomieszczenia. Poniżej możecie przeczytać o kilku moich wskazówkach, jak można zaaranżować przestrzeń pokoju dziennego, aby była bardziej ergonomiczna i sprzyjała wypoczynkowi.

Ergonomia – nie tylko miejsca pracy

Ergonomia to podstawa. Dobierając meble, powinniśmy się nią kierować, jeśli chcemy uniknąć bolącego karku, zwyrodnienia kręgosłupa, obolałych nadgarstków. Ma to znaczenie nie tylko w miejscu pracy, ale także w miejscu odpoczynku, szczególnie, jeśli spędzamy bez ruchu więcej czasu, na przykład czytając książkę czy oglądając serial. Dlatego też powinniśmy zadbać o dobrze doświetlone miejsce do czytania oraz wygodne podparcie dla kręgosłupa, np. wysoki fotel czy sofę z rozkładanym zagłówkiem. Choć modne fotele w stylu mid century modern są piękne, ich niska forma z niskim podparciem pod kręgosłup nie nadaje się do dłuższego przesiadywania. Nie znaczy to, że nie możemy ich używać – świetnie sprawdzą się do krótkiego odpoczynku przy kawie czy jako dodatkowe miejsca dla gości. Jeśli nie posiadamy odpowiedniej sofy z wysokim zagłówkiem, możemy posiłkową się poduszkami.

Boczny stolik

Stoliki kawowe bywają czasami niewygodne. Są niskie, odsunięte od sofy czy fotela i przez to, chcąc sięgnąć po ulubiony napój, musimy co chwilę rezygnować z wygodnie przyjętej pozycji i schylać się po kubek. Dlatego też czasem przydają się stoliki boczne. Ja ostatnio zainwestowałam w jeden o ile można tak powiedzieć  o stoliku za 80zł z Ikei) i był to jeden z bardziej udanych zakupów. Stolik ten ma tę zaletę, że można go wsunąć głęboko pod sofę czy łóżko, w dodatku jest bardzo lekki więc można go spokojnie przenosić z miejsca na miejsce. Dzięki temu mogę wygodnie ułożyć się na sofie i mieć pod ręką poranną kawę. Polecam! Innym rozwiązaniem może być również specjalna taca na sofę czy łóżko z jakby wydrążonym miejscem na kubek, dzięki czemu jest mniejsze ryzyko rozlania napoju. Jednak przy mojej niezdarności, i tak na pewno bym o niego zawadziła a przy jasnej sofie wole nie ryzykować ?

Przytulne materiały

Jeśli jesteś zmarzluchem, dłuższy czas panują niskie temperatury zanim nadejdzie okres grzewczy lub w Twoim domu nie jest wystarczająco ciepło, będąc długo w jednej pozycji, możesz porządnie wymarznąć. Warto więc zadbać o przytulne materiały w zasięgu ręki (lub stopy). Na sofie możesz rozłożyć koc a przy sofie dywan lub chodnik.

Poczucie bezpieczeństwa

Człowiek generalnie lepiej czuje się, nie mając za plecami drzwi czy pustej przestrzeni, gdzie ktoś inny może przechodzić czy zaglądać nam przez ramię. Jest to wpisane w naszą psychikę. Tyczy się to nie tylko usytuowania biurka (tak, aby siedząc przy nim, mieć widok na drzwi), ale również sofy czy fotela. Choć nie jest to zgodne z obecnymi trendami, sytuując te meble w kącie czy przy ścianie, da nam to zwiększone poczucie bezpieczeństwa.

To samo tyczy się zasłonięcia okien, zwłaszcza jeśli mieszkamy w bloku, gdzie każdy może zaglądać sobie do wnętrza. Możliwość odseparowania się od wścibskich oczu może znacząco podnieść nasz komfort.

Praktyczne podejście

Choć cały nasz pokój dzienny może być urządzony idealnie i właśnie nadeszła chwila upragnionego wypoczynku i czasu dla siebie, ten wspaniały moment mogą skutecznie zepsuć meble czy inne przedmioty, które ciągle trzeba poprawiać. Zsuwający się koc, wiecznie przewracające się poduszki sofy, ciągle zakłaczony fotel z welurowym obiciem czy zakurzony stolik ze szklanym blatem – o takie właśnie przypadki mi chodzi. Choć może się to wydawać drobiazgami to jednak konieczność ciągłego powtarzania tych czynności może zniechęcić do korzystania z tych rzeczy czy nawet pomieszczenia w ogóle. Często nie myślimy o tym przy zakupie danej rzeczy, ale powinniśmy. W końcu to rzeczy powinny służyć nam, a nie my im, prawda?

Bez rozpraszania

Ta rada jest przeznaczona szczególnie dla osób, które bardzo nie lubią nieporządku wokół siebie. Jeśli chcemy naprawdę wypocząć, w miarę możliwości powinniśmy tak usytuować miejsce do wypoczynku, aby w zasięgu wzroku nie było elementów rozpraszających jak na przykład schnące pranie, deska do prasowania, góra naczyń do pozmywania itp. Chyba, że ktoś posiada taki charakter, że nie jest w stanie wypocząć, jeśli wszystko w domu nie jest ogarnięte. Ja na pewno nie ?

Odpowiednie oświetlenie

Choć mam wrażenie, że piszę o tym już do znudzenia w każdym tekście, oświetlenie jest ważne. Nie wyobrażam sobie móc wypoczywać w pomieszczeniu, gdzie jest tylko oświetlenie górne. Dla mnie, i sądzę, że dla wielu ludzi, jest ono zbyt ostre i natarczywe. Dużo łagodniejszą formą i nie kojarzące się z miejscami pracy jak biuro, hala produkcyjna czy szpital będzie oświetlenie dodatkowe jak kinkiety, lampy podłogowe, stołowe, lampiony. Nie rażą tak mocnym i agresywnym światłem, które na dłuższą metę jest bardzo męczące oraz dają poczucie przytulności.

Nastrój

Na koniec, wypada zadbać również o nastrój. Można zbudować go za pomocą klimatycznego oświetlenia, świeżych kwiatów czy roślin doniczkowych. Zapach jest równie ważny jak zmysł wzroku dlatego warto wywietrzyć po gotowaniu mieszkanie i ewentualnie zapalić zapachową świecę czy kadzidło (tu nie należy jednak przesadzać, gdyż na dłuższą metę nie jest to dla nas zdrowe).

To wszystko na dziś. A jak Wy urządzacie swoje pokoje dzienne, aby były dla Was najwygodniejsze? Przygotowujecie się już na nadchodzącą jesień? Chętnie poczytam o tym w komentarzach. Do następnego!

15 wypowiedzi na temat “Jak urządzić pokój dzienny, aby zachęcał do wypoczynku

  1. Też wydaje mi się, że takie dodatki są w stanie zrobić naprawdę dużo dobrego. Mi ostatnio w oczy rzucił się piękne obrusy haftowane które są w stanie nadać wnętrzu wyjątkowego charakteru i uroku. Co o tym sądzisz?

    1. Dodatki robią wnętrze 😉 Ten link był już wrzucony w innym komentarzu, tak jak pisałam wcześniej, nie widać obrusu.

    1. Też tak miałam, ale staram się teraz więcej czasu spędzać jednak w pokoju dziennym. Musiałam go własnie trochę dostosować, aby był dla mnie bardziej przyjazny i przytulny 🙂

  2. Bardzo przytulny pokój dzienny. Mój niestety został w części przejęty przez synka. Stolik kawowy wyniesiony, bo było kilka wypadków. Teraz trochę kombinuję, bo kompletnie mi się teraz nie podoba. PS przepiękny Bolesławiec. Mam identyczny, nawet wzór ten sam 🙂

  3. Od samego patrzenia na zdjęcia i czytania robi się ciepło i „relaksacyjnie”. Od siebie dodałabym etażerkę na podręczną biblioteczkę (takie moje małe zboczenie – nawet, jak nie czytam, to lepiej wypoczywam, gdy książki są w pobliżu) i sprzęt grający. Co do zapachu – bezpieczniejsze od świec i kadzidełek są naturalne olejki eteryczne. Niektóre z nich mają nawet właściwości terapeutyczne. Mój patent – przed odkurzaniem mieszkania napuszczam dwie-trzy krople olejku na filtr odkurzacza. Piękny i delikatny zapach gwarantowany.

    1. Dzięki za wskazówki co do książek i zapachów, a zwłaszcza odkurzacza, wypróbuję 😉 Sprzęt grający jest – z drugiej strony sofy, nie zmieścił się na zdjęciach.

Skomentuj Zołza z kitką Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.